Mandat za selfie przy słupie granicznym?
Jak się okazuje, przekraczanie granic, może się okazać nie tylko zjawiskiem poszerzającym nasze horyzonty, ale może stać się przyczyną mandatu? Dlaczego? Przepisy mówią, że:
- do granicy można zbliżać się jedynie na odległość mniejszą niż 15 metrów,
- za ich nieprzestrzeganie można zostać ukaranym mandatem w wysokości 500 złotych.
Przekraczanie granicy nielegalnie, np. w trakcie górskich wędrówek, może nieść za sobą konsekwencje w postaci kary do trzech lat więzienia.
Turyści jednak zakazy stawiane przy słupach granicznych często ignorują. Zazwyczaj powodem takich zachowań jest chęć zrobienia sobie zdjęcia, a później pochwalenia się nim znajomym, czy zamieszczenia go w mediach społecznościowych.
Straż Graniczna daje mandaty. Przekraczanie granicy nielegalne
Straż Graniczna w świetle prawa może wobec wszystkich, którzy do zakazu przekroczenia granicy państwowej w miejscach niedozwolonych, czy wejścia na pas drogi granicznej, może zastosować:
- karę grzywny w wysokości do 500 złotych (art. 49a § 1 i 2, art. 54 kodeksu wykroczeń),
- karę pozbawienia wolności do 3 lat, w przypadku przekroczenia granicy przy użyciu przemocy, groźby, czy we współdziałaniu z innymi osobami (art. 264 §2 kk).
Oczywiście może skończyć się przy odrobinie szczęścia jedynie na pouczeniu. Jednak ciekawość i niewiedza mogą okazać się kiepskim usprawiedliwieniem.
Jak wynika ze statystyk Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej najwięcej osób nielegalnie przekracza granicę:
- w rejonie znaku granicznego nr 13 na szlaku od Wielkiej Rawki do Krzemieńca,
- w rejonie masywu Rozsypańca.
