Maryla Rodowicz pozbywa się swoich ciuchów. Będzie wielka wyprzedaż
O tym, że Maryla Rodowicz wyprzedaje swoje skarby informuje "Super Express". W rozmowie z tabloidem gwiazda wyjaśniła powód, dla którego zdecydowała się na taki krok. Okazuje się, że jest prozaiczny.
– Pomysł wziął się stąd, że z moich szaf wszystko się już wylewa. Nic się już nie mieści. Mam specjalną garderobę na kostiumy, których też jest cała masa, ale ich nie będę się pozbywała. Sprzedaję moje cywilne ciuchy – powiedziała.
Rodowicz przyznała, że dokonanie wyboru ubrań, z którymi się pożegna nie jest dla niej łatwe. Podkreśliła, że niektóre już w przeszłości pakowała do kartonów, jednak robiło jej się żal i znów lądowały w szafie.
– Bo to naprawdę super ciuchy. Oddaję na sprzedaż przede wszystkim bardzo dużo butów. Wśród nich będą takie na wysokich szpilkach, których nigdy nie miałam na sobie lub założyłam tylko raz – zdradziła.
Piosenkarka zapewniła, że chce jednak dać swoim ubraniom drugie życie, bo niezwykle ważna jest dla niej ekologia.
Wyprzedaż ciuchów Maryli. Będzie można kupić prawdziwe perełki
Za organizację wyprzedaży wzięła się córka Rodowicz, Katarzyna Jasińska. To ona przyjechała do domu piosenkarki, skąd zabrała wypełnione po brzegi kartony. Teraz wystawi je na sprzedaż.
Co miłośniczki mody i fanki Maryli Rodowicz będą mogły "upolować"? Jak podaje "Super Express" wśród wystawionych na aukcji przedmiotów znajdą się m.in. sandałki Louboutin na szpilce oraz oryginalne botki z pozłacanej skóry węża od Alexandra McQueena. "Ale do kupienia będą też sporo tańsze rzeczy z popularnych sieciówek. Cena wywoławcza niektórych z nich wyniesie np. jedyne 20 zł" – donosi tabloid.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
dś