Już przed dwoma tygodniami poseł Kornel Morawiecki, ojciec wicepremiera Mateusza Morawieckiego mówił nam, że jeśli dojdzie do rekonstrukcji rządu, to są dwie osoby, które mogą zostać premierem - prezes Jarosław Kaczyński i właśnie jego syn. Dziś Kornel Morawiecki nie odbiera już telefonów.
Mateusz Morawiecki jest dziś wicepremierem i ministrem rozwoju. W ubiegłym roku wstąpił do Prawa i Sprawiedliwości. Zanim został politykiem, był prezesem Banku Zachodniego WBK. W Banku Zachodnim pracował od 1998 roku. Początkowo był doradcą prezesa, potem dyrektorem, a od 2007 do 2015 prezesem Banku zachodniego WBK.
Mateusz Morawiecki skończył IX Liceum Ogólnokształcące im. Juliusza Słowackiego we Wrocławiu. Izabela Koziej, dyrektorka IX LO we Wrocławiu uczyła młodego Mateusza historii. - Zapamiętałam go jako pilnego i grzecznego ucznia, zresztą był olimpijczykiem z historii. Był poukładanym i zdolnym młodym człowiekiem. Jakiś czas temu odwiedził naszą szkołę i wiem, że nic się nie zmieniło - mówi portalowi GazetaWroclawska.pl dyrektor Izabela Koziej.
Już w szkole Morawiecki angażował się w działalność opozycyjną, dystrybuując m.in. wydawnictwa ukazujące się bez wiedzy cenzury. Działał też w założonej przez swego ojca Solidarności Walczącej.
Morawiecki mieszka obecnie w Warszawie, ale ma także letniskowy dom w okolicach Obornik Śląskich. Ma żonę i czwórkę dzieci.
- To bardzo ciepła rodzina. Jego żona znakomicie dba o dom, a Mateusz zawsze był taki sam, bez względu na zajmowaną funkcję. Pieniądze go też nie zmieniły, zawsze był skromny - opowiada nam wieloletni znajomy Mateusza Morawieckiego.
Jak Morawieckiego wspominają jego koledzy z sejmiku dolnośląskiego, gdzie w latach 1998–2002 był radnym Akcji Wyborczej Solidarność?
- Nie rzucił mi się w oczy - mówi Marek Dyduch, wówczas radny SLD. Morawieckiego doskonale pamięta za to Jarosław Duda, dziś senator Platformy Obywatelskiej i szef Platformy na Dolnym Śląsku. Wtedy też radny AWS.
- Należeliśmy do jednego klubu. Pamiętam, że Mateusz startując z odległego miejsca na liście osiągnął bardzo dobry wynik, to budziło szacunek wśród wielu osób. Pamiętam z pracy w sejmiku, że był merytoryczny i pracowity - mówi senator Duda.
Andrzej Kubica, były wieloletni szef działu prawnego wojewody i również kolega przyszłego premiera z Sejmiku, pamięta że Morawieckiego kojarzył w tamtych czasach głównie z tego, że jest synem sławnego opozycjonisty.
- Nie pamiętam jego działalności politycznej w sejmiku, ale pamiętam, że gdy szukaliśmy banku, który będzie obsługiwał urząd marszałkowski, to Mateusz Morawiecki lobbował właśnie na rzecz Banku Zachodniego, w którym już chyba wtedy pracował - wspomina Kubica.
Premier Beata Szydło na swoim Twitterze dokonała zagadkowego wpisu, który brzmi jak pożegnanie.