Matura z religii obowiązkowa?
Nowy przedmiot dodatkowy na egzaminie dojrzałości mógłby pojawić się już w 2024 roku. Padają w związku z tym pytania, czy taka matura miałaby być obowiązkowa.
- Jeśli w ogóle taka decyzja by była, to nie byłby to przedmiot obowiązkowy. Wybieraliby go tylko chętni. Na razie takiej decyzji nie było, natomiast jest to jedno z dyskutowanych rozwiązań - wyznał Piątkowski.
Skoro uczestniczymy w zajęciach religii, są uczelnie katolickie, chrześcijańskie, to zajęcia w szkole są przedsionkiem do nauki, która jest wykładana przynajmniej na kilku w polskich uniwersytetach. Na pewno jest to warte rozważenia
- powiedział wiceminister.
Będzie matura z religii?
Minister edukacji i nauki na początku stycznia spotkał się z przedstawicielami Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski. W Kościele nadzieja na egzamin dojrzałości wróciła wraz z objęciem resortu edukacji przez Przemysława Czarnka.
Jednym ze zwolenników matury z religii jest także nowy wiceminister edukacji i nauki Tomasz Rzymkowski.
- Uczniowie mogą dziś zdawać różne dodatkowe przedmioty, które niekiedy nawet nie są nauczane w szkole, jak choćby historię sztuki, a przecież egzamin z religii to byłby egzamin z zakresu wiedzy teologicznej, nauki, którą mamy w Polsce również na poziomie akademickim - mówił polityk.
Jak zapewniał wiceminister Piątkowski: „na pewno nie mogłaby to być decyzja, która wprowadzałaby to z miesiąca na miesiąc”. Matura z religii mogłaby odbyć się po raz pierwszy najwcześniej w 2024 roku. Dużo będzie zależało między innymi od tego, czy Kościół dopełni na czas wszystkich formalności i jak szybko przygotuje wymagania egzaminacyjne.
