CNN Newsource/X-News
Ucieczka była bowiem zaplanowana w najdrobniejszych szczegółach. Strażnicy więzienni w celi "El Chapo" odkryli dziurę w prysznicu o średnicy 50 cm oraz drabinę, po której ok. 10 metrów w dół mężczyzna zszedł do tunelu o wysokości 1,7 m i szerokości 70-80 cm. Tunel wyposażony był w system wentylacyjny i oświetlenie. Na dole czekał na niego motocykl przystosowany do jazdy po torach. Tory położono w tunelu najprawdopodobniej pod wózek, którym wywożono ziemię i drążono drogę ucieczki.
Meksykański prezydent Enrique Pena Nieto powiedział, że śledczy szukali śladów korupcji. Przesłuchano już 18 pracowników więzienia Altiplano, które uchodziło za jedno z najlepszych w kraju. Pomoc w złapaniu uciekiniera zaoferowali Amerykanie. Którzy są wściekli.
Domagali się bowiem ekstradycji Guzmana do Stanów Zjednoczonych. Ze względu na niebezpieczeństwo jego ucieczki…