
Spadkobierca gangu narkotykowego Sinaloa, syn „El Chapo” Ovidio Guzman został poddany ekstradycji i wydany amerykańskiemu wymiarowi sprawiedliwości. Guzman, podobnie jak jego ojciec, specjalizował się w rozprowadzaniu narkotyków, głównie fentanylu. Był już kilkukrotnie aresztowany, ostatni raz w styczniu 2023 roku. Po tym aresztowaniu już nie wyszedł na wolność. Najgłośniej się zrobiło po aresztowaniu go w 2019 roku. Bojownicy kartelu Sinaloa sterroryzowali miasto i doszło do ostrych starć z miejscową policją. Prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador ugiął się wówczas pod naciskami gangsterów i nakazał uwolnić syna "El Chapo".
Polityk bał się ludzi Guzmana, zwanego „El Ratón”, że urządzą jeszcze większą masakrę. Podczas tamtej akcji gangu zginęło 29 osób, spłonęły autobusy i samochody.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Metody szefa gangu Sinaloa. Nie wiadomo, czy ktokolwiek przeżył tortury
Hiszpański dziennik „El Debate” dotarł do informacji, w jaki sposób „El Ratón” radził sobie z ludźmi gangu Sinaola, którzy go zawiedli. Guzman był wyjątkowo pamiętliwy i mściwy. Nielojalnych członków gangu brutalnie bił, raził prądem, ale szczególnie lubił jeden rodzaj tortur.Wrzucanie delikwenta do klatki z tygrysami. Nie wiadomo, ile osób do takiej klatki trafiło i czy ktoś przeżył.
Kartel Sinaloa jest uznawany za międzynarodową organizację przestępczą, która według szacunków amerykańskich organów ścigania przemyciła do USA ponad 1000 ton kokainy, marihuany, metamfetaminy i heroiny. W kartelu było wielu zabójców, którzy porywali, torturowali i zabijali członków rywalizujących gangów. Członkowie Sinaloa przekupywali także funkcjonariuszy policji i wysokich rangą polityków w Meksyku i całej Ameryce Środkowej, aby przymykali oczy na dostawy narkotyków, a nawet ostrzegali kartel o zbliżających się nalotach.
Źródło: El Debate
lena