Ponad 1000 amerykańskich pasażerów spędzi Boże Narodzenie na pokładzie statku wycieczkowego po tym, jak władze w zachodnim Meksyku, w stanie Jalisco, zablokowały im zejście na ląd, ponieważ 21 członków załogi uzyskało pozytywny wynik testu na obecność COVID-19.
Statek MS Koningsdam, którego właścicielem jest Holland America Line wypłynął z San Diego, miał przystanki w meksykańskich kurortach Los Cabos i Mazatlán, zanim dotarł na wybrzeże Puerto Vallarta w czwartek.
Departament zdrowia w Jalisco rozważał początkowo zwolnienie każdego z 1035 pasażerów tej jednostki, który ma również 873 członków załogi, pod warunkiem, że przedstawią dowód negatywnych wyników testów na COVID-19. Ale urzędnicy szybko jednak zmienili zdanie, obawiając, że epidemia mogła objąć więcej osób niż 21 zarażonych członków załogi.
Decyzja ogromnie sfrustrowała pasażerów i ich bliskich.
Statek powraca więc na morze i nie wiadomo, jakie będą jego dalsze losy. Nie wiadomo, który port zechce go przyjąć.
Do tej sytuacji doszło w czasie, kiedy omikron nadal napędza wzrost nowych przypadków COVID-19 w Stanach Zjednoczonych, a w Wigilię łączna liczba infekcji zbliżyła się do rekordu od początku pandemii. Zanotowano w ciągu 24 godzin 261 339 nowych przypadków, co stanowi wzrost o 10 proc. w porównaniu z 238 378 dzień wcześniej. Liczba zgonów spowodowanych przez koronawirusa też wzrosła do 3354, co stanowi 52-procentowy wzrost z 2204 zgonów z dniem poprzednim. To najwyższa jednodniowa suma od 13 października, kiedy zanotowano 3054 ofiary śmiertelne.
Co najmniej 73 procent wszystkich nowych infekcji COVID jest spowodowanych przez Omikron, przy czym liczba ta wynosi aż 92 procent w pięciu stanach, w tym w Nowym Jorku i New Jersey.
