Zaznaczmy, że tuż po zakończeniu debaty okazało się, że Jarosław Kaczyński i Jarosław Gowin porozumieli się co do przesunięcia wyborów na inny termin.
W debacie prezydenckiej wzięło udział 10 kandydatów. Fakt ten oraz wygląd studia wywołały skojarzenia z popularnym teleturniejem „Jeden z dziesięciu".
Komentujący chętnie żartowali z wypowiedzi najmniej znanych kandydatów. Pozwalali sobie także na ocenianie ich wyglądu. Stanisława Żółtka porównywali do prof. Wilczura (granego przez Jerzego Bińczyckiego) z filmu „Znachor" w reżyserii Jerzego Hoffmana. Z kolei lubelski kandydat na prezydenta, były europoseł Mirosław Piotrowski, wielu komentującym przypominał... Ryszarda Petru.
- Majówka w czasie pandemii. Gdzie spędzali ją lublinianie?
- Polonez, grochówka, defilady. Tak kiedyś wyglądał 3 maja
- Święto Flagi odmieniło najważniejsze budynki w Lublinie
- Trwa remont dawnego szpitala żydowskiego. Zobacz zdjęcia
- Wiosna w lubelskim skansenie. Zobacz, jak jest pięknie
- Ten powiat jest „zieloną wyspą”. Tam nie ma koronawirusa
