Mewa przymarzła do lodu w Kanale Raduni. Gdyby nie szybka pomoc, pewnie by nie przeżyła

Jakub Cyrzan
Opracowanie:
Mewa przymarzła do lodu w Kanale Raduni. Gdyby nie szybka pomoc, zwierzę mogłoby nieprzeżyć
Mewa przymarzła do lodu w Kanale Raduni. Gdyby nie szybka pomoc, zwierzę mogłoby nieprzeżyć SM Gdańsk
Do niecodziennego zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu na Kanale Raduni w Gdańsku. Pewien przechodzień zauważył przymarzniętą do lodu mewę. Ptak nie miał szans, żeby samodzielnie się oswobodzić. Do akcji ruszyli powiadomieni o całej sprawie strażnicy miejscy.

Mewa przymarznięta do Kanału Raduni w Gdańsku. Szybki telefon na służby uratował zwierzęciu życie

Do zdarzenia doszło w czwartek, 15 grudnia. Tuż przed godziną 11:00 na numer 986 wpłynęło zgłoszenie dotyczące przymarzniętej do lodu mewy w pobliżu ulicy Rybaki Dolne. Zwierzę znajdowało się na zamarzniętym w tej okolicy Kanale Raduni. We wskazane miejsce pojechali funkcjonariusze z referatu ekologicznego Straży Miejskiej w Gdańsku.

- Ptak był uwięziony w Kanale Raduni, niedaleko Mostu Wapienniczego - relacjonują całą sytuację służby z Gdańska. - Dostęp do niego był utrudniony i strażnicy nie mieli szans, aby samodzielnie mu pomóc. Za pośrednictwem Stanowiska Kierowania wezwali na miejsce straż pożarną.

Cała sytuacja zakończyła się dla zwierzęcia szczęśliwie. Po kilkunastu minutach zmagań z lodem strażakom udało się je bowiem wyswobodzić. Mewa była bardzo osłabiona i wymagała pomocy weterynaryjnej. Mundurowi przewieźli ją do Lecznicy dla Zwierząt przy ulicy Kartuskiej w Gdańsku.

Czytaj także:
Makabryczne odkrycie strażników miejskich przy lotnisku w Gdańsku. Na chodniku przed budynkiem leżało kilkadziesiąt martwych ptaków. WIDEO

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl