Rosyjski żołnierz zatrzymany w Polsce po przekroczeniu białoruskiej granicy. To dezerter

Damian Kelman
Opracowanie:
Wideo
od 16 lat
Strażnicy graniczni z Podlasia zatrzymali 41-letniego rosyjskiego żołnierza, który przedostał się nielegalnie do Polski przez Białoruś. Do sprawy odniósł się już wiceszef MSWiA.

Rosyjski żołnierz zatrzymany w Polsce

Rosyjskich żołnierz został zatrzymany przez podlaskich strażników granicznych po przekroczeniu polsko-białoruskiej granicy. Informację potwierdził rzecznik prasowy Komendanta Głównego Straży Granicznej mjr SG Andrzej Juźwiak.

Radio RMF FM, które jako pierwsze poinformowało o zatrzymaniu dezertera, podało, że mężczyzna był po cywilnemu i bez broni.

"Znaleziono przy nim rosyjskie dokumenty wojskowe, w tym kontrakt z armią obejmujący udział w działaniach zbrojnych przeciwko Ukrainie" - przekazało RMF FM.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Według rozgłośni, mężczyzna by przedostać się na Zachód, starał się wykorzystać kanał migracyjny zorganizowany przez reżim Aleksandra Łukaszenki, którego używają cudzoziemcy głównie z Bliskiego Wschodu, północnej Afryki oraz Azji Środkowej.

Rośnie liczba dezercji w Rosji

W ostatnim czasie znacząco rośnie liczba dezercji w Rosji. W samym 2023 roku liczba dezercji z rosyjskich jednostek wojskowych wynosiła ponad 5 tysięcy osób, o czym na początku 2024 roku informowały niezależne rosyjskie serwisy takie jak Mediazona i Mozem Objasnit.

W porównaniu do lat poprzednich to kilkurazowy wzrost. Dla porównania, w 2021 roku było to 615, a w 2022 - 1001 osób.

"W poprzednim roku, w odróżnieniu od roku 2022, odnotowano mniejszą liczbę protestów o charakterze pokojowym. Wzrosła natomiast liczba tzw. wystąpień bezpośrednich. W kraju podpalano wojskowe komendy uzupełnień, wysadzano w powietrze tory kolejowe i rozdzielnice elektryczne na kolei, opuszczano jednostki wojskowe. Władze odpowiedziały masowymi represjami" - informował na Telegramie Możem Objasnit.

MSWiA komentuje sprawę

Do sprawy odniósł się już wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Czesław Mroczek, który był gościem studia Polskiej Agencji Prasowej.

"Musimy ustalić jakie były jego intencje. Pytanie czy nie mamy tu do czynienia z realizacją jakiegoś zadania przez służby rosyjskie?" - powiedział PAP Czesław Mroczek, wiceminister MSWiA.

Strażnicy graniczni z Podlasia zatrzymali 41-letniego rosyjskiego żołnierza, który przedostał się nielegalnie do Polski przez Białoruś. Mężczyzna został zatrzymany przez podlaskich strażników granicznych po przekroczeniu polsko-białoruskiej granicy.

"Możliwe, że mamy do czynienia z dezerterem, który ucieka przed przymusem własnego państwa, przed okropnościami wojny, albo mamy do czynienia z człowiekiem, który miał realizować jakieś zadania na zachodzie" - mówił PAP Mroczek.

Wiceszef MSWiA podkreślił, że teraz będą prowadzone czynności z zatrzymanym żołnierzem. Jak dodał, to też pokazuje, jak ważna jest szczelności granicy.

"Ten kanał nielegalnego przerzutu migrantów jest przecież wykorzystywany przez służby rosyjskie i białoruskie, które działają, żeby zachwiać bezpieczeństwem Europy, bezpieczeństwem Polski" - podkreślił i dodał, że "temat związany z zatrzymaniem tego +domniemanego+ dezertera jest niezwykle ważny z punktu bezpieczeństwa państwa".

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

N
Nienawdzie
Antka przezucic przez płot, dość już tej mendy a do nogi Granata bez zawleczki nich sobie radzi
W
Witold Duch
8 maja, 9:27, CL:

A ukraińskich faszystów z OUN czy UPA ilu zatrzymano? Pytam bo już nie nadążam czy ta bandycka hołota jest moim wrogiem po wymordowaniu 200 tys. moich rodaków, czy też może przyjacielem.

[wulgaryzm]j ruski trolu..

M
Marek
chciał zapisać się do PO
g
gosc
Wymienić go na putina.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl