Rosyjski żołnierz zatrzymany w Polsce
Rosyjskich żołnierz został zatrzymany przez podlaskich strażników granicznych po przekroczeniu polsko-białoruskiej granicy. Informację potwierdził rzecznik prasowy Komendanta Głównego Straży Granicznej mjr SG Andrzej Juźwiak.
Radio RMF FM, które jako pierwsze poinformowało o zatrzymaniu dezertera, podało, że mężczyzna był po cywilnemu i bez broni.
"Znaleziono przy nim rosyjskie dokumenty wojskowe, w tym kontrakt z armią obejmujący udział w działaniach zbrojnych przeciwko Ukrainie" - przekazało RMF FM.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Według rozgłośni, mężczyzna by przedostać się na Zachód, starał się wykorzystać kanał migracyjny zorganizowany przez reżim Aleksandra Łukaszenki, którego używają cudzoziemcy głównie z Bliskiego Wschodu, północnej Afryki oraz Azji Środkowej.
Rośnie liczba dezercji w Rosji
W ostatnim czasie znacząco rośnie liczba dezercji w Rosji. W samym 2023 roku liczba dezercji z rosyjskich jednostek wojskowych wynosiła ponad 5 tysięcy osób, o czym na początku 2024 roku informowały niezależne rosyjskie serwisy takie jak Mediazona i Mozem Objasnit.
W porównaniu do lat poprzednich to kilkurazowy wzrost. Dla porównania, w 2021 roku było to 615, a w 2022 - 1001 osób.
"W poprzednim roku, w odróżnieniu od roku 2022, odnotowano mniejszą liczbę protestów o charakterze pokojowym. Wzrosła natomiast liczba tzw. wystąpień bezpośrednich. W kraju podpalano wojskowe komendy uzupełnień, wysadzano w powietrze tory kolejowe i rozdzielnice elektryczne na kolei, opuszczano jednostki wojskowe. Władze odpowiedziały masowymi represjami" - informował na Telegramie Możem Objasnit.
MSWiA komentuje sprawę
Do sprawy odniósł się już wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Czesław Mroczek, który był gościem studia Polskiej Agencji Prasowej.
"Musimy ustalić jakie były jego intencje. Pytanie czy nie mamy tu do czynienia z realizacją jakiegoś zadania przez służby rosyjskie?" - powiedział PAP Czesław Mroczek, wiceminister MSWiA.
Strażnicy graniczni z Podlasia zatrzymali 41-letniego rosyjskiego żołnierza, który przedostał się nielegalnie do Polski przez Białoruś. Mężczyzna został zatrzymany przez podlaskich strażników granicznych po przekroczeniu polsko-białoruskiej granicy.
"Możliwe, że mamy do czynienia z dezerterem, który ucieka przed przymusem własnego państwa, przed okropnościami wojny, albo mamy do czynienia z człowiekiem, który miał realizować jakieś zadania na zachodzie" - mówił PAP Mroczek.
Wiceszef MSWiA podkreślił, że teraz będą prowadzone czynności z zatrzymanym żołnierzem. Jak dodał, to też pokazuje, jak ważna jest szczelności granicy.
"Ten kanał nielegalnego przerzutu migrantów jest przecież wykorzystywany przez służby rosyjskie i białoruskie, które działają, żeby zachwiać bezpieczeństwem Europy, bezpieczeństwem Polski" - podkreślił i dodał, że "temat związany z zatrzymaniem tego +domniemanego+ dezertera jest niezwykle ważny z punktu bezpieczeństwa państwa".
Źródło: