Tragiczny wypadek na torach miał miejsce w pobliżu przejazdu kolejowego przez ulicę Kołobrzeską (okolice skrzyżowania Żernickiej i Kołobrzeskiej) w pobliżu stacji Wrocław Nowy Dwór. Mężczyzna przebiegał przez tory w niedozwolonym miejscu, ale nie zauważył nadjeżdżającego pociągu relacji Żary - Wrocław. Skład jadący w kierunku Dworca Głównego rozpoczął hamowanie, ale zatrzymał się po około 200 metrach. Mężczyzna, który dostał się pod koła już nie żył, bo koło przepołowiło jego ciało.
Na miejscu pracowali policyjni technicy, prokurator i straż ochrony kolei. Nie było utrudnień w ruchu samochodów na ulicy Żernickiej i Kołobrzeskiej, bo przejazd kolejowy mógł pozostać otwarty. Pociąg z Żar do Wrocławia miał ponad trzy godziny opóźnienia. Miał dojechać na stację końcową Wrocław Główny o godz. 10.42, dojechał po godz. 13, ale już bez pasażerów. Dla nich zorganizowano wcześniej komunikację zastępczą i autobusem zawieziono na Dworzec Główny.
Około godziny 14 ruch pociągów na tej trasie wrócił do normy.