Ceny w Zakopanem galopują. Jeszcze pół roku temu szokowała informacja, że w Zakopanem za metr kwadratowy apartamentu trzeba zapłacić 10-11 tys. zł. Jak się teraz okazuje, ceny są znacznie wyższe.
- Obecnie metr kwadratowy nowego mieszkania w centrum miasta kosztuje nawet i 18 tys. zł - mówi Anna Szczechowicz z firmy Zakopiańskie Nieruchomości. To jednak ścisłe centrum Zakopanego. Można oczywiście znaleźć tańsze oferty, np. 12 tys. zł za metr kwadratowy. - A mieszkania w starym budownictwie można kupić, płacąc i 9 tys. za metr kwadratowy - dodaje Anna Szczechowicz.
Zdaniem Jerzego Poprawskiego z biura nieruchomości Studio M, ludzie wyczekują. - Liczą, że niedługo ceny się zmienią. Zaczną spadać. Liczą szczególnie na apartamentowce - zaznacza Poprawski.
To właśnie zainteresowanie apartamentowcami w ostatnich miesiącach spadło. Jak zaznaczają w zakopiańskich biurach nieruchomości, zainteresowani chodzą i pytają. Niestety, nie kupują.
- Widać, że deweloperzy też wyczekują i trzymają cenę. Są jednak i tacy, którzy najróżniejszymi bonusami chcą skusić do zakupu - dodaje Jerzy Poprawski.
Zainteresowanie za to przeniosło się na ziemię.
- Teraz ludzie głównie pytają o działki, zwłaszcza rolne czy rolno-budowlane. Są one cały czas niedoszacowane. A jak wiadomo, inwestycja w ziemię jest najlepszą inwestycją - zaznacza Jerzy Poprawski.
Stąd zapewne te astronomiczne ceny za działki pod Giewontem. W centrum Zakopanego trzeba zapłacić około 4 tys. zł za metr gruntu. Mimo wysokich cen warto jednak zainwestować. Analitycy zaznaczają, że gdzie jak gdzie, ale pod Giewontem zysk jest niemal pewny.
- U nas w Zakopanem szansa na przyrost cen jest największa w Polsce - zaznacza Poprawski.