Mike Batayeh nie żyje. Aktor zmarł w wieku 52 lat na atak serca. Grał m.in. w "Breaking Bad" i "CSI: Kryminalne zagadki Miami"

Mike Batayeh nie żyje. Smutna informacja o śmierci aktora wstrząsnęła filmowym światem. Aktor zmarł w wieku 52 lat. Informację potwierdzili bliscy z jego otoczenia, którzy wydali specjalne oświadczenie dla portalu "TMZ".

"Będzie go bardzo brakowało tym wszystkim, którzy go kochali i cenili jego umiejętność rozbawiania innych" - przekazano.

Potwierdzono również datę i powód zgonu. Batayeh zmarł 1 czerwca we własnym domu w trakcie snu. Jako powód śmierci podano atak serca.

Media zdobyły również informacje na temat miejsca i terminu pogrzebu aktora.

Mike Batayeh zostanie pochowany w najbliższy piątek, to jest 16 czerwca.

Ceremonia pogrzebowa artysty odbędzie się w Plymouth w stanie Michigan w Stanach Zjednoczonych.

Kariera aktorska Mike'a Batayeha nie była zbyt obfita, jednak aktor pojawił się w kilku głośnych i wielkich produkcjach, co pozwoliło mu zyskać ogromną popularność.

Tak było chociażby w przypadku ogromnie rozpoznawalnego serialu "Breaking Bad", w którym wcielił się w rolę Dennisa Markowskiego - rzekomego kierownika pralni, a tak naprawdę gangstera zamieszanego w produkcję i handel narkotykami.

Batayeh pojawił się, tak naprawdę, tylko w trzech odcinkach, ale jego twarz doskonale znana jest fanom serii.

Inne duże seriale, w których wziął gościnny udział to "Battle Creek", "Marco Polo", "Jessie" czy "CSI: Kryminalne zagadki Miami". Jako "pełnoprawny" aktor pojawił się natomiast w kilku filmach, m.in:

• "Nie zadzieraj z fryzjerem",
• "Detroit Unleaded",
• "AmericanEast",
• "Dirty",
• "Sharia".

Od 2016 roku pozostawał jednak nieaktywny aktorsko.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

rs