1 sierpnia obchodzona będzie 74. rocznica Powstania Warszawskiego, z tej okazji w specjalnym spocie, o Powstaniu opowiada Mike Tyson - były Mistrz Świata w boksie.
Mike Tyson o Powstaniu Warszawskim
Mike Tyson - znany na całym świecie bokser wystąpił w spocie, w którym opowiada o Powstaniu Warszawskim.
74 lata temu, 1 sierpnia 1944 r., w obliczu zła, miał miejsce jeden z najodważniejszych czynów w dziejach ludzkości. Polska armia podziemna, która składała się zarówno z mężczyzn i kobiet, jak również i dzieci, powstała, aby walczyć z okupującym Polskę brutalnym reżimem nazistowskich Niemiec- opowiada Tyson
W ponad minutowym spocie Mike Tyson mówi m.in o bohaterach i ofiarach Powstania Warszawskiego
Jestem znany na całym świecie, byłem niekwestionowanym mistrzem wagi ciężkiej. Lecz dla mnie prawdziwymi mistrzami są ci dzielni polscy bohaterowie. Walczyli za wolność przeciwko prześladowczym i brutalnym siłom zła. Niestety, po utrzymywaniu się powstania przez niewiarygodne 63 dni, Niemcy nazistowskie zrównały stolicę Polski, Warszawę, z powierzchnią ziemi, zabijając ponad 150 tys. niewinnych osób
- Nie wolno nam nigdy o tym zapomnieć - kończy swój wywód o Powstaniu Warszawskim "żelazny Mike".
Mike Tyson opowiada o Powstaniu Warszawskim WIDEO
Powstanie Warszawskie dzień po dniu. Zobacz kalendarium wyda...
Kto przygotował spot o Powstaniu Warszawskim?
Kampania została przygotowana przez firmę FoodCare. Sponsorem filmu, w którym Mike Tyson opowiada o Powstaniu, jest polski biznesmen Wiesław Włodarski. Dzień przed wideo, w New York Timesie ukazał się także artykuł o Powstaniu Warszawskim opłacony przez prezes Rady Nadzorczej FoodCare.
Krytyczne opinie o spocie z Tysonem
W sieci wiele osób skomentowało wideo z Tysonem opowiadającym o Powstańcach Warszawskich.
Tymczasem dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego, Jan Ołdakowski, twierdzi, że powstańcy warszawscy uważają założenie opaski AK przez Mike Tysona za profanację.
Jan Ołdakowski powiedział w Telewizji Polsat: "w Polsce powstańcy ciągle uważają, że opaska powstańcza jest czymś, co ich wyróżnia". - Oni nie mieli mundurów, właściwie nie zabrali niczego ze sobą po Powstaniu Warszawskim. Czasami mieli legitymację AK-owską, jakieś drobne rzeczy i właśnie opaskę. I oni uważają do dziś, że to jest rzecz, która ich identyfikuje - wyjaśnił.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień