Premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania na Uniwersytecie Nowojorskim tłumacząc przejmowanie kontroli nad sądami porównał sytuację w Polsce do tej we Francji, która rozliczała się po II wojnie światowej z rządu Vichy, który otwarcie kolaborował z hitlerowskimi Niemcami.
Premier dodał, że w roku 2015 doszło w Polsce do drugiej demokratycznej, a zmiany były konieczne, bo w Polsce sądy obsadzono sędziami, którzy orzekali w czasach PRL. – To było żałosne i niesprawiedliwe. Zawsze chciałem to zmienić, wprowadzić w sądownictwie sprawiedliwość i niezależność – wyjaśniał Mateusz Morawiecki. A przejęcie kontroli nad polskim sądownictwem uzasadniał tym, że Amerykanie na pewno by protestowali, "gdyby Kongres ani prezydent nie mieli wpływu na wybór sędziów Sądu Najwyższego".
Polski premier odwiedził USA, by promować nasz kraj wśród tamtejszego biznesu.
POLECAMY: