Do niecodziennego wypadku doszło w Łodzi w poniedziałek o godz. 9.57. Tramwaj linii 14 jechał ulicą Dąbrowskiego w kierunku Szczecińskiej. Tuż za skrzyżowaniem z ulicą Podgórną z tylnej części przedniego wagonu... wypadł silnik. Tramwaj wypadł z szyn, a tył przedniego wagonu gwałtownie został podrzucony w górę.
Na skutek wstrząsu, jadący tramwajem pasażerowie poprzewracali się na podłogę. Dwoje pasażerów zostało rannych. 70-letni mężczyzna przewrócił się i doznała urazu głowy. Podobnych obrażeń doznała 58-letnia pasażerka. Po opatrzeniu na miejscu, odmówili jednak hospitalizacji. Do szpitala została natomiast przewieziona 47-letnia motornicza z obrażeniami jamy brzusznej.
ZOBACZ TEŻ: Tajemnicza kradzież tramwaju z zajezdni w Łodzi. Policja szuka sprawcy
Ruch tramwajów na Dąbrowskiego (przy Rydza-Śmigłego) w kierunku Kilińskiego został wstrzymany. Tramwaje linii 2 i 14 kierowany były objazdem od przystanku Dąbrowskiego - Rydza-Śmigłego do ulicy Przybyszewskiego i Placu Reymonta. Uruchomiono także autobusową komunikację zastępczą. Normalny ruch wznowiono dopiero o godzinie 13.34.