Na Powązkach stanie pomnik upamiętniający ofiary ludobójstwa na Wołyniu? Jest komentarz ratusza

- Zwracam się z pytaniem czy poprze Pan obywatelską inicjatywę upamiętnienia na Powązkach Wojskowych ofiar ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów? Czy wyraża Pan gotowość do podjęcia dialogu z mieszkającymi w Warszawie rodzinami ofiar i środowiskami kresowymi, które od kilku lat zabiegają o wspomniane miejsce pamięci? - zapytała w interpelacji skierowanej do Rafała Trzaskowskiego stołeczna radna Michalina Szymborska.

Różnego rodzaju działania na rzecz upamiętnienia ofiar ludobójstwa na Wołyniu podejmują w ostatnich latach także działacze ze Stowarzyszenia Wspólnota i Pamięć oraz Stowarzyszenia Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów, którzy do swoich inicjatyw próbują przekonać władze stolicy.

W ostatnim czasie nadeszła odpowiedź z ratusza na interpelację radnej. - W odpowiedzi na interpelację w sprawie poparcia inicjatywy ofiar ludobójstwa wołyńskiego dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów, informuję, że potwierdzenie przez stronę ukraińską, iż nie ma żadnych przeszkód do prowadzenia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na terytorium Ukrainy i deklaracja pozytywnego rozpatrywania wniosków w tych sprawach, otwiera nowy rozdział w historii relacji polsko-ukraińskich. Będzie możliwość pochowania ofiar rzezi wołyńskiej na Cmentarzu Powązkowskim – wskazuje w odpowiedzi na interpelację Aldona Machnowska-Góra, zastępca prezydenta Warszawy.

Machnowska-Góra przyznała ponadto, że forma pomnika nagrobnego powinna być przedmiotem postępowania konkursowego, w którym głos rodzin ofiar i środowisk kresowych może stać się cennym wkładem w wytycznych konkursowych.

Czy to oznacza, że Warszawa doczeka się pomnika upamiętniającego ofiary wydarzeń na Wołyniu? Czy Polacy mogą liczyć, że na nagrobku, który miałby pojawić się na Powązkach, wyraźnie zostaną wskazani sprawcy i ich ofiary? To pytanie na razie pozostaje otwarte.

Przypomnijmy, że informację mówiącą o tym, że Ukraina potwierdza, iż nie ma przeszkód do prowadzenia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na jej terytorium, przekazał w listopadzie szef MSZ Radosław Sikorski po spotkaniu z ukraińskim ministrem spraw zagranicznych Andrijem Sybihą.

28 lutego 2024 roku, w 80. rocznicę ludobójstwa w Hucie Pieniackiej, społecznicy ze Stowarzyszenia Wspólnota i Pamięć oraz Stowarzyszenia Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów złożyli do Rady Miasta projekt uchwały w sprawie budowy wspomnianego pomnika.

Powstała też petycja pod hasłem "Wołyń na Powązki". Jak zapewniają organizatorzy inicjatywy, która powstała około czterech lat temu, celem jest godne upamiętnienie ofiar ludobójstwa na Wołyniu, a nie wywołanie antyukraińskich nastrojów.

Szacunki dotyczące liczby zamordowanych Polaków na Wołyniu są mocno rozbieżne, niektóre badania mówią o blisko 130 tysiącach ofiar. Jednak jak podaje strona rządowa, według szacunków polskich historyków ukraińscy nacjonaliści zamordowali około 100 tysięcy Polaków, z czego 40-60 tysięcy zginęło na samym Wołyniu, 20-40 tys. w Galicji Wschodniej, co najmniej 4 tysiące na terenie dzisiejszej Polski. Terror UPA spowodował również, że setki tysięcy Polaków musiało opuścić swoje domy, uciekając do centralnej Polski.