Na ratunek Amazonii. Południowoamerykańskie państwa pracują nad wspólną polityką środowiskową

OPRAC.:
Andrzej Grochal
Andrzej Grochal
Czy uda się odwrócić negatywne trendy, zagrażające Amazonii?
Czy uda się odwrócić negatywne trendy, zagrażające Amazonii? Fot. AA/ABACA/Abaca/East News
Osiem latynoamerykańskch państw członkowskich Organizacji Traktatu Współpracy Amazońskiej (OTCA) postanowiło po raz pierwszy wypracować wspólną politykę ratowania dewastowanych lasów tropikalnych Amazonii, zwanych „płucami świata”.

Na ratunek Amazonii

W celu wypracowania spójnej agendy mającej na celu powstrzymanie wylesiania tego unikalnego na skalę światową lasu, prezydenci państw członkowskich OTCA spotkają się 7 i 8 sierpnia na szczycie w brazylijskim mieście Belem, leżącym u ujścia Amazonki. Organizacja, której celem jest zachowanie dziedzictwa Amazonii poprzez realizowanie zasad zrównoważonego rozwoju, zrzesza Boliwię, Brazylię, Kolumbię, Ekwador, Gujanę, Peru, Surinam i Wenezuelę.

Informując o konferencji prezydent Brazylii Luis Inacio Lula da Silva wyraził przekonanie, że „po raz pierwszy wyłania się perspektywa” osiągnięcia celu jakim jest „ponowne zalesienie 30 milionów hektarów zdewastowanego obszaru” Amazonii.

Czy uda się powstrzymać wylesianie?

Uczestnicy konferencji w Belem zamierzają m.in. zwrócić się do prywatnych przedsiębiorców o pomoc w ponownym zalesianiu tych terenów zdegradowanych przez niewłaściwą i w znacznym stopniu nielegalną ich eksploatację dla celów hodowli i górnictwa, m.in. wydobycia złota.

Konferencją poprzedziły kilkudniowe obrady przygotowawcze brazylijskiej Rady Rozwoju Gospodarczo-Społecznego z udziałem członków rządu prezydenta Luli da Silvy.

Kierująca resortem ochrony środowiska naturalnego minister Marina Silva oświadczyła podczas obrad, że „lasy Amazonii są odpowiedzialne za sto procent opadów deszczu w Ameryce Południowej i 75 proc. jej PKB”, uzależnionego w ogromnej mierze od produkcji rolnej”.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło:

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan Borowy
~Jan Borowy do ~pan Szczota. Przyjmijmy, że Komisja Europejska pozwoli na wydobywanie i spalanie POLSKIEGO węgla. Kiedy wydobycie przestanie być opłacalne to Komisja kupi Polsce węgiel? Na logikę powinna kupić. Wszak pozwoliła na wydobywanie zamiast wymusić szukania innych źródeł energii.
J
Jan Borowy
7 sierpnia, 9:10, pan Szczota:

Zamiast ględzić o zrównoważonym rozwoju i innych pomysłach lewactwa, lepiej ująć sprawę ekonomicznie. Jeśli "zielone płuca Ziemi" są dobrem nas wszystkich - to wszyscy powinni się do nich dokładać: w przeciwnym razie kraje, na których terenie znajduje się Puszcza Amazońska, mogą z nią robić co tylko zechcą (jest to ICH bogactwo naturalne). Jeśli na jej utrzymanie będą łożyć inne kraje - wtedy będą mogły jej utrzymanie kontrolować.

Podobnie z węglem. Jeśli Unia Europejska nie chce, żebyśmy wydobywali i zużywali NASZ węgiel - powinna za to płacić.

Rozumowanie dokładnie takie samo jak ostatnio z odpadami. Ktoś nasyfił ale sprzątać mają ci, którzy zostali wmanewrowani. Tym sposobem zawsze będą tacy, co pozbędą się problemu wiedząc, że ktoś będzie musiał po nich posprzątać. Na swój kosz. Czy będzie to zniszczona wiata na przystanku, zdewastowany ogródek wypoczynkowy, śmiecie w lesie czy wycinana Amazonia. Myślenie to samo. Różnica w skali.

p
pan Szczota
Zamiast ględzić o zrównoważonym rozwoju i innych pomysłach lewactwa, lepiej ująć sprawę ekonomicznie. Jeśli "zielone płuca Ziemi" są dobrem nas wszystkich - to wszyscy powinni się do nich dokładać: w przeciwnym razie kraje, na których terenie znajduje się Puszcza Amazońska, mogą z nią robić co tylko zechcą (jest to ICH bogactwo naturalne). Jeśli na jej utrzymanie będą łożyć inne kraje - wtedy będą mogły jej utrzymanie kontrolować.

Podobnie z węglem. Jeśli Unia Europejska nie chce, żebyśmy wydobywali i zużywali NASZ węgiel - powinna za to płacić.
g
gosc
Tlen na ziemi pochodzi głównie z oceanów.
Wróć na i.pl Portal i.pl