Piekielny gorąc nad Europą
Polska szykuje się na spotkanie z wyżem imieniem Avi, ciągnącym za sobą wyjątkowo wysokie temperatury, które mają dotrzeć do kraju już w najbliższych dniach. W ostatnich prognozach zaznacza się, że spodziewana fala upałów może przynieść rekordowe temperatury sięgające nawet 35 stopni Celsjusza. Czy to tylko chwilowy wzrost termometrów, czy też zapowiedź długotrwałego upalnego okresu?
Już teraz na zachodzie Europy panuje wyjątkowo gorące powietrze, które zbliża się w naszym kierunku. W Hiszpanii, Francji czy Niemczech temperatury przekraczają 30 stopni Celsjusza, a miejscami nawet osiągają 40 stopni. W Polsce odczujemy to wkrótce, fala upalnego powietrza już dociera do naszych granic.
Upalny, słoneczny weekend
Według prognoz, weekend będzie wyjątkowo słoneczny i upalny, bez deszczu. Wyż atmosferyczny blokuje rozwój chmur, zapewniając stabilną i gorącą pogodę. Termometry będą wskazywały wartości od 23 do 31 stopni Celsjusza, a na niektórych obszarach kraju nawet więcej. Należy przygotować się na prawdziwy atak gorąca, w niedzielę na zachodzie kraju wartości te mogą już wskazywać 35 stopni Celsjusza.

Najbardziej upalne temperatury spodziewane są na zachodzie, południu i centrum Polski. W przyszłym tygodniu termometry mogą sięgać od 32 do nawet 36 stopni Celsjusza. To prawdopodobnie najwyższe temperatury od początku lata.
Należy przygotować się na długotrwały okres upałów, który może znacznie wpłynąć na codzienne życie. Ważne jest dbanie o odpowiednie nawodnienie, unikanie bezpośredniego narażenia na słońce w najgorętszych godzinach dnia oraz stosowanie ochrony przeciwsłonecznej.
Globalnie najcieplejszy rok
Czy to tylko przejściowe, kilkudniowe mocne ocieplenie, czy też zapowiedź długotrwałej fali upałów? Przyszłe dni i tygodnie odpowiedzą na to pytanie. Jak powiedział rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski, czeka nas ekstremalnie ciepłe lato, oraz zaznaczył, że istnieją prognozy amerykańskich klimatologów, którzy wskazują, że 2023 rok globalnie będzie najcieplejszym rokiem w historii pomiarów.

Gajewska o poparciu wyborców dla Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze
Jest to spowodowane przez wiele przyczyn, m.in. ocieplający się klimat, coraz większą koncentrację gazów cieplarnianych w atmosferze. Niektórzy uważają, że wpływ na to mogą mieć też wybuchy niektórych wulkanów, które były notowane w 2022 roku - powiedział Walijewski.
Zwrócił też uwagę na zjawisko pogodowe i oceaniczne El Nino, polegające na utrzymywaniu się ponadprzeciętnie wysokiej temperatury na powierzchni wody w strefie równikowej Pacyfiku.
Cieplejsza woda wypływa na powierzchnię Pacyfiku powodując, że globalnie ta temperatura będzie wyższa - wyjaśnił rzecznik IMGW.
Źródło: fanipogody.pl / PAP / imgw.pl
dś