Biały maltańczyk z czarnymi oczami o imieniu Enya, a rodowodowym precious diamond forussi pokonał kilku poważnych finalistów. Przyjechał z Bełchatowa, ma piętnaście miesięcy. Rywalizował z jamnikiem szorstkowłosym, foksterierem, owczarkiem staroangielskim, petit bassetem, springerem spanielem, cane corso i chartem greyhounda.
Na wystawę zgłoszono 3503 psy z całej Europy. Oceniali je sędziowie z całego świata, w tym z Brazylii.
Sędziowie przez kilka dni wybierali spośród nich najpiękniejsze psy w swoich kategoriach, żeby potem wyodrębnić zaledwie kilka, które mogły rywalizować o tytuł najpiękniejszego psa tej wystawy. Sędzia główny oraz przewodniczący Związku Kynologicznego w Polsce Andrzej Mania miał niełatwe zadanie. Musiał ocenić, który z finalistów jest najbardziej zbliżony do swojego wzorca rasy.
- Wzorce są ustalane przez organizację kynologiczną, biorą się z bardzo konkretnych ustaleń. Liczą się między innymi budowa pieska a także gracja z jaką się porusza - mówiła Barbara Brandys.