Naomi Campbell szczerze o swojej walce z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu

Kazimierz Sikorski
Naomi Campbell wciąż jest aktywna w świecie modelingu.
Naomi Campbell wciąż jest aktywna w świecie modelingu. Dylan Travis/ABACA/Abaca/East News
Przez kilka lat Naomi Campbell była w szponach narkotyków. W ten sposób dusiła między innymi traumę po ojcu, który porzucił jej rodzinę. W końcu postanowiła się zmierzyć z nałogiem.

Supermodelka opowiedziała w dokumencie „The Super Models” o dramatycznych chwilach na początku swojej kariery.

Traumatyczne przejścia

53-letnia ikona mody zaczęła nadużywać narkotyków, aby uporać się z żalem po porzuceniu jej i jej mamy przez ojca, a także śmiercią przyjaciela Gianniego Versace.

Przyznała, że na początku kariery „zabijała się” powoli z powodu narkotyków, które zażywała we wczesnych latach 90-tych.

- Smutek był dziwną rzeczą w moim życiu, bo nie zawsze był widoczny – mówiła. - Przeżywałam szok i panikę, potem załamywałam się. Ale dusiłam smutek w sobie - opowiadała.

Śmierć Versace

Świat mody był wstrząśnięty, gdy w 1997 roku słynny projektant Giovanni Versace został zastrzelony w Miami Beach. Naomi miała z nim bliską więź i ta śmierć bardzo nią wstrząsnęła. Żeby sobie poradzić z żałobą, znów sięgnęła po narkotyki.

- Myślisz: Och, to zagoi ranę., ale tak się nie dzieje. Za to wzmaga strach i niepokój - tłumaczyła.

Pięć lat narkotyków

W końcu organizm modelki się zbuntował. Zasłabła podczas sesji zdjęciowej w 1999 roku. Była wówczas od 5 lat uzależniona od kokainy. Wtedy postanowiła pójść na odwyk i zawalczyć o siebie.

od 16 lat

lena

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl