Filmy są szokujące. Na tym, do którego dotarliśmy, widać, jak dwóch młodych chłopaków uprawia seks z dziewczyną na łące. Są na nim widoczne nie tylko ich twarze, ale także narządy płciowe. Słychać śmiechy i bardzo wulgarne słowa.
Dziewczyna jest traktowana jak zabawka, a wszystko zostało nagrane telefonem komórkowym. Trudno stwierdzić, czy "bohaterka" była zmuszona do wzięcia udziału w tym siedmiominutowym filmie, widać jednak, że jest nieletnia.
Podobnych filmów trzech młodych mieszkańców Gorzanowa pod Kłodzkiem nagrało kilka. Te "dzieła" od tygodni krążą po wsi. Są też dostępne w internecie. Ponoć na jednym z nich widać, jak ci sami mężczyźni gwałcą pijaną do nieprzytomności inną dziewczynę. Sprawę wyjaśnia policja.
- Dwa dni temu policjanci z Bystrzycy Kłodzkiej zabezpieczyli jeden z filmów. Sprawdzamy teraz wszystkie okoliczności - mówi Wioletta Martuszewska, rzeczniczka prasowa policji w Kłodzku.
Policja sprawdza przede wszystkim, czy widoczna w filmie dziewczyna jest nieletnia. Funkcjonariusze ustalą też, kto zajmował się rozpowszechnianiem nagrań wśród mieszkańców i umieścił je w internecie oraz czy wszystkie występujące w nagraniach pełnoletnie osoby wyraziły zgodę na ich publikację.
- To niewyobrażalne świństwo - denerwuje się oburzona mieszkanka Gorzanowa. Nie chce podawać swojego nazwiska, podobnie jak wielu innych ludzi ze wsi, z którymi rozmawiamy. - Jestem zszokowany. Jak można "zabawiać" się w ten sposób, i to z nieletnią? Traktują te dziewczyny okropnie. Pewnie one same aniołkami nie są, ale teraz wszyscy będą je wytykać palcami. Rodzice pewnie płoną ze wstydu - komentuje inny mieszkaniec wioski.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że jedna z dziewczyn występujących w filmie to mieszkanka gminy Kłodzko. Prawdopodobnie jest uczennicą pierwszej klasy jednej ze szkół ponadgimnazjalnych w tym powiecie. - Szok. Przecież to jeszcze dziecko - mówią w Gorzanowie.
Zdaniem Wiesława Ślósarza, seksuologa i psychologa, który jest także biegłym sądowym, podobne historie coraz częściej zdarzają się wśród młodzieży. Dlaczego? - Nastolatkowie, w wieku 14, 15 i więcej lat, niestety, coraz częściej budują swoją pozycję w grupie na bazie doświadczeń seksualnych. To dla nich taki wyznacznik dorosłości - tłumaczy. Jak dodaje, sprzyja temu internet. - To z kolei według nich jest wyznacznikiem popularności w myśl zasady: "Nie ma cię w internecie, to nie istniejesz" - podkreśla Ślósarz.
Skąd jednak w młodych ludziach tyle agresji i pozbawionych uczuć zachowań? - Podwyższają w ten sposób swoją pozycję w grupie - odpowiada seksuolog.
Zanim jeden z filmów trafił w ręce policjantów, krążył po Gorzanowie kilka tygodni. Dlaczego jednak, zamiast sprawę od razu zgłosić funkcjonariuszom policji, część mieszkańców kolportowała film między sobą? - Pewnie z ciekawości, ale również i ze strachu. Tych chłopaków wszyscy we wsi się boją. To chuligani, którzy z nikim się nie liczą - twierdzi nasz rozmówca, również mieszkaniec Gorzanowa.
Kara za porno
Znalezienie pornografii w sieci nie nastręcza trudności. Filmy i zdjęcia krążą tam bez żadnej kontroli. Zgodnie z prawem, za przechowywanie lub posiadanie treści pornograficznych z udziałem osoby, która nie wyraziła zgody na ich utrwalanie, grozi do trzech lat więzienia, a za rozpowszechnianie zdjęć nagiej osoby bez jej zgody może grozić kara grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat dwóch. W przypadku materiałów pornograficznych z udziałem dzieci do lat 15 grozi 10 lat więzienia.