W poniedziałek - po weekendowej wymianie ciosów - sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. - Atak wojewody i radnych PiS na Krzysztofa Żuka jest czymś skandalicznym - przekonywał w poniedziałek wczesnym popołudniem Michał Krawczyk, szef klubu radnych PO.
WIĘCEJ: Mecz o nauczycieli. PiS dał Żukowi czerwoną kartkę
Przypomnijmy. W maju radni uchwalili zwiększenie z 4 do 5 proc. kwoty odpisu na wypłatę dodatku motywacyjnego. Dla nauczycieli oznaczałoby to podwyżkę o ok. 100 zł.
Uchwale przyjrzał się (ma taki obowiązek jako organ nadzorczy) wojewoda. I uznał, że jej zapisy są w części niezgodne z prawem. Wojewoda wszczął postępowanie nadzorcze, które mogło skończyć się unieważnieniem uchwały. I to wywołało polityczną wojnę PiS z PO.
- Analogiczne rozwiązania przyjęli w 2016 r. radni Puław, a w 2018 r. radni w Starym Brusie. I tych uchwał wojewoda nie zakwestionował. W czym gorsi są wyróżniający się w pracy nauczyciele z Lublina? - dopytywał Krawczyk. I tłumaczył: - Lublin został zaatakowany, bo Lublinem rządzi Krzysztof Żuk.
Sam prezydent Żuk też nie stał z założonymi rękami. W poniedziałek rano skierował list do dyrektorów szkół i nauczycieli. Zadał w nim wojewodzie pięć pytań, m.in. czy unieważni uchwałę lubelskich radnych, jakie kroki podejmie wobec uchwały z 2009 r. na podstawie której są obecnie wypłacane dodatki oraz czy podejmie kroki prawne wobec uchwał przyjętych przez Puławy i Stary Brus.
Wojewoda na te pytania odpowiedział na konferencji zorganizowanej późnym popołudniem. - Ręce opadają, to coś niesamowitego co wyprawia prezydent Krzysztof Żuk - zaczął spotkanie z dziennikarzami Czarnek.
A następnie zakomunikował, że majowa uchwała ...właśnie weszła w życie.
Koniec sprawy? Wcale nie. - Opublikowałem niezgodną z prawem uchwałę. Zaskarżę ją do sądu administracyjnego jesienią. Podobnie postąpię z uchwałą lubelskich radnych z 2009 r. oraz z uchwał z Puław i Starego Brusu - zapowiedział Czarnek.
Skąd zatem zgoda na wejście w życie naruszającej prawo uchwały?
- Aby prezydent Żuk nie stosował uników. Niech nie robi łaski i wypłaca teraz dodatki. Mam jednak obawy, że nie ma na to pieniędzy, dlatego stosował wcześniejsze uniki - tłumaczył Czarnek.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE: