Armagedon nad Pstrążną (pow. rybnicki). Przetoczyła się potężna burza
Wielokrotnie były podawane na wyrost. Niestety, w tym przypadku jednak okazały się być słuszne. Ostrzeżenia dotyczące potężnych burz, które rozsyłało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa sprawdziły się w powiecie rybnickim. Nawałnica, która przeszła nad nim w środowe popołudnie (19 czerwca) wyrządziła ogromne straty.
W całym województwie śląskim, to właśnie w pow. rybnickim służby odebrały najwięcej zgłoszeń o konieczności interwencji. - Najwięcej interwencji strażacy prowadzą w powiecie rybnickim. Zgłoszenia dotyczą przede wszystkim uszkodzonych dachów i elewacji na budynkach oraz powalonych drzew - informuje bryg. Aneta Gołębiowska, oficer prasowa Komendy Wojewódzkiej PSP w Katowicach.
- Odnotowaliśmy ok. 40 zdarzeń w gminie Lyski. 13 dachów zostało częściowo uszkodzonych - przekazuje asp. Wojciech Kasperzec, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Rybniku.
Mieszkańcy Pstrążnej: "Jesteśmy odcięci od świata"
To właśnie we wspomnianej gminie Lyski znajduje się niewielka miejscowość Pstrążna. Wszystko wskazuje na to, że właśnie ona w najbardziej dotkliwy sposób odczuła burze. Zjechały się do niej ogromne siły strażaków. Interweniowały zastępy PSP. W akcje włączyli się też strażacy-ochotnicy.
Mieszkańcy są załamani tym, co ich spotkało. - Jesteśmy odcięci od świata - mówi jedna z mieszkanek Pstrążnej, w której nie ma prądu i w której zalane zostały drogi.
Straty wyrządzone przez nawałnice jak na razie nie zostały oszacowane. Wiadomo, że liczyć będą je jednak prywatni mieszkańcy, jak i instytucje publiczne. Armagedon dotknął zarówno jednych, jak i drugich.
Zniszczone są domy. Ucierpiał także kościół i plebania oraz szkoła, która w przeddzień zakończenia roku szkolnego odwołała zajęcia. Burzy towarzyszył silny wiatr, ulewny deszcz, jak również gradobicie. Najważniejsza informacja jest jednak taka, że nikt nie został poszkodowany.
Rozpoczęcia działań pomocowych w Pstrążnej podjęły także władze gminy Lyski. Pojawiły się one w miejscowości, którą nawiedziła nawałnica. Mają też być w kontakcie ze służbami Wojewody Śląskiego. Również w kwestii pomocy.
Ostrzeżenie meteorologów wciąż obowiązuje!
Burz, które nawiedziły powiat rybnicki było więcej. Już podczas pierwszych podejmowanych interwencji, strażacy, a także mieszkańcy przygotowywali się do kolejnej nawałnicy. I niewykluczone, że będą jeszcze następne.
Wydane przez meteorologów ostrzeżenie - najwyższego, 3. stopnia - nadal obowiązuje. Synoptycy prognozują, że burze mogą pojawiać się jeszcze przez kilka godzin, do czwartkowej nocy (20 czerwca), do godz. 2:00.
- Prognozowane są gwałtowne burze, którym miejscami będą towarzyszyć ulewne opady deszczu do 55 mm oraz porywy wiatru lokalnie do 120 km/h. Lokalnie grad - ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.