Nazistowskie bunkry w Argentynie?
Jak podaje "The Independent", dowodzący grupą badawczą Daniel Schávelzon zasygnalizował, że podczas II wojny światowej niemieckie lotnictwo zajmowało się budowaniem dobrze ukrytych schronów, przeznaczonych dla elity nazistowskiego przywództwa. Kryjówki w głównej mierze starano się lokować w trudno dostępnych miejscach, jak pustynia, góry oraz dżungla. Znalezione nieopodal Teyu Cuare bardzo dobrze ukryte budowle, których grubość ścian sięga trzech metrów, składają się z pomieszczeń mieszkalnych oraz magazynów.
W ich pobliżu archeolodzy znaleźli m.in. porcelanę oraz niemieckie monety z lat 1938-1941. To nie pierwszy raz, kiedy odkrywa się nazistowskie kompleksy, ulokowane w trudnych do zdobycia i zlokalizowania miejscach. Jak wyjaśnia Daniel Schávelzon prace nad wykopaliskami nadal trwają. Szef grupy badawczej nie ma wątpliwości, że ulokowanie schronów w miejscu, jakim jest dżungla wymagało niezwykłego wysiłku. Odrzuca się także przypuszczenia o tym, że bunkry mogły być wykonane przez miejscową ludność.
Zdaniem Schávelzona świadczy o tym m.in. nietypowa dla tamtejszych rejonów architektura oraz wykorzystane materiały. Nazistowskie monety, a także elementy porcelany z okresu wojennego również nie mogą być przypadkiem. Teyu Cuare mogło być wybrane ze względu na bliskość do Paragwaju, który z kolei mógłby służyć, jako lokacja strategiczna, gdzie w razie potrzeby można szybko dojechać.
Szacuje się, iż po II wojnie światowej w okolice Argentyny uciekło kilku tysięcy nazistów, m.in. Josef Mengele oraz Adolf Eichmann, który został skazany w Izraelu na karę śmierci. Sam Mengele, znany również jako Anioł Śmierci, mimo iż za jego głowę wyznaczono nagrodę przekraczającą 10 mln marek, nigdy nie stanął przed sądem.