Władze Jarosławia starały się w listopadzie 2017 r. o udział w programie Mieszkanie Plus pod naciskiem radnych klubu PiS. Urząd miasta otrzymał ostatnio negatywną odpowiedź z Banku Gospodarstwa Krajowego, który zajmuje się programem. Miasto do programu zgłaszało tereny przy ul. Wróblewskiego.
Sensowność programu Mieszkanie Plus pod znakiem zapytania
- Napisano o braku możliwości odwołania, sygnalizując jedynie możliwość zgłoszenia się do kolejnego projektu. Poza krótkim, tajemniczo brzmiącym sformułowaniem “brak uzyskania zgód korporacyjnych”, nie podano nam przyczyn
- komentuje pismo Hubert Ochmański, rzecznik urzędu.
Dodaje, że może chodzić o zbyt niskie czynsze, jakie są w tej chwili na terenie Jarosławia.
- Z rozmów z innymi samorządami wiemy, że program ten może się sprawdzić głównie w dużych miastach, gdzie czynsze są wysokie - zaznacza. - W przypadku Jarosławia czynsze te, zarówno dla lokali budownictwa społecznego jak i na rynku komercyjnym, są relatywnie niskie, co pod znakiem zapytania mogłoby stawiać sensowność realizacji takiego programu w naszym mieście - podkreśla Hubert Ochmański.
Takim obrotem sprawy rozczarowani są radni klubu PiS, którzy ponaglali burmistrza o jak najszybszy akces do tego programu.
- Szkoda, że Jarosław nie może wziąć udziału w programie. Jednak mam nadzieję, że w przyszłość miasto będzie mogło skorzystać z tego programu lub innego dotyczącego budownictwa, bo problem mieszkaniowy jest w mieście bardzo duży
- twierdzi radny klubu PiS, Piotr Kozak.
WIDEO: Pierwsze mieszkania plus. Zobacz, jak wyglądają w środku
Źródło:
TVN 24
