Do wypadku w zakładzie produkcyjnym Kronospan w Strzelcach Opolskich doszło w czwartek. Jedna z pracownic, po zakończeniu dniówki, szła do znajdującej się na antresoli szatni.
- Mieści się ona około pięciu metrów nad ziemią - mówi Tomasz Krzemienowski, zastępca okręgowego inspektora pracy w Opolu.
Kiedy była na górze, wychodzący z męskiej szatni mężczyzna, otworzył drzwi i uderzył nimi kobietę. Ta upadła, przetoczyła się pod barierką i spadła na niższy poziom.
Na miejsce zdarzenia natychmiast wezwano służby ratownicze, a śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Polskiej Nowej Wsi, przetransportował poszkodowaną do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.
- Z ogromnym żalem informujemy, że mimo podjętych działań nie udało się uratować naszej pracownicy – mówi Joanna Szremska, dyrektor personalny Kronospanu. - Bezwzględnym priorytetem Kronospanu jest bezpieczeństwo naszych pracowników, dlatego drobiazgowo wyjaśnimy okoliczności wypadku – dodaje.
Kronospan powołał komisję, która ustala przyczyny zdarzenia. Wyjaśnieniem sprawy zajmują się także policja, prokuratura oraz Państwowa Inspekcja Pracy, z którymi Kronospan prowadzi postępowanie wyjaśniające okoliczności zdarzenia.
OPOLSKIE INFO - 13.07.2018
Na co Opolanie skarżą się policji? [OPOLSKA MAPA ZAGROŻEŃ BE...