
Nie żyje boss sycylijskiej mafii
Matteo Messina Denaro zmarł w szpitalu San Salvatore w L'Aquila w środkowych Włoszech - podała w poniedziałek agencja prasowa ANSA. Przywódca mafii - cosa nostry cierpiał na raka jelita grubego i to właśnie przez swoją chorobę wpadł w ręce policji.
Po 30 latach ukrywania się przed wymiarem sprawiedliwości, 17 stycznia 2023 roku został aresztowany podczas wizyty w szpitalu w Palermo, gdzie oczekiwał na zabieg chemioterapii.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Przed aresztowaniem w prywatnej klinice były szef sycylijskiej mafii był zbiegiem od 1993 r. i był uważany przez Europol za jednego z najbardziej poszukiwanych ludzi w Europie, powiedział wówczas CNN prokurator Maurizio de Lucia.
W styczniowym nalocie policji na klinikę Maddalena wzięło udział ponad 100 agentów antymafijnej Carabinieri.
"Diabolik" skazany na dożywocie
Matteo Messina Denaro znany także jako "Diabolik" był uważany za jednego z następców Bernardo Provenzano, który został aresztowany podczas ukrywania się na farmie niedaleko Corleone na Sycylii w kwietniu 2006 roku.
Został skazany na dożywocie za dziesiątki zabójstw, między innymi za zabicie syna nawróconego mafiosa Giuseppe Di Matteo, którego ciało rozpuścił później w kwasie oraz za zamachy na sędziów śledczych Giovanniego Falcone i Paolo Borsellino w 1992 roku.
Przed aresztowaniem w prywatnej klinice w Palermo w styczniu były szef sycylijskiej mafii był zbiegiem od 1993 r. i był uważany przez Europol za jednego z najbardziej poszukiwanych ludzi w Europie, powiedział wówczas CNN prokurator Maurizio de Lucia.
Źródło: