Nie żyje Ron Hale. Był gwiazdą seriali amerykańskich "Ryan's Hope" i „General Hospital”. Aktor miał 78 lat

Tomasz Dereszyński
Wideo
od 12 lat
Przez całą swoją trwającą dziesiątki lat karierę Ron Hale pojawił się w kilku serialach telewizyjnych. Miał 78 lat.

Ron Hale, aktor najbardziej znany fanom oper mydlanych jako Mike Corbin w „General Hospital”, zmarł 27 sierpnia, ale informacja wyszła na świat dzienny dopiero teraz. O jego śmierci poinformował m.in. amerykański portal TMZ.

Ron Hale zmarł z przyczyn naturalnych w swoim domu w St. George w Karolinie Południowej w USA. Dokładna przyczyna śmierci aktora nie została ujawniona.

Przez całą swoją trwającą dziesiątki lat karierę doświadczony aktor pojawił się w kilku serialach telewizyjnych w tym w popularnej operze mydlanej z lat 70. XX w. „Ryan's Hope” w której grał dr Rogera Coleridge'a.

Zagrał też powracającą rolę Mike'a Corbina, ojca gangstera Sonny'ego Corinthosa, w telenoweli stacji ABC "General Hospital".

Pochodzący z Michigan aktor ogłosił przejście na emeryturę z Hollywood w 2010 roku po zdobyciu dwóch nominacji do nagrody Emmy.

Serial „General Hospital” oddał hołd zmarłemu aktorowi w mediach społecznościowych, publikując post na portalu X (kiedyś Twitter).

Zmarły aktor miał 78 lat.

Źródło: TMZ

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
fjutdojczlant
Wkrótce
♥️♥️♥️♥️♥️ ♥️♥️
A kiedy info o chyżym
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl