W niedzielę, 22 listopada jednak jeszcze musimy pogodzić się z tym, że obowiązują stare przepisy, choć jest projekt ustawy, to nawet gdyby trafił od razu na porządek obrad Sejmu, musi zaczekać - najbliższe posiedzenie Sejmu zostało przesunięte na drugą połowę listopada, a w ich myśl mamy dziś niedzielę z zakazem handlu. Kolejna niedziela bez zakazu handlu - o ile nie zmienią się przepisy; projekt ustawy zawieszającej zakaz handlu w niedziele jest w Sejmie - będzie dopiero w grudniu przed świętami.
Natomiast od soboty 7 listopada obowiązują nowe obostrzenia, które obejmują też handel - zamknięta została większość sklepów w galeriach i centrach, czynne są teoretycznie niektóre punkty usługowe. teoretycznie bo z braku ruchu choć mogą działać, nie działają, bo otwarcie wiązałoby się z dodatkowymi stratami przez symboliczne obroty.
Warto jednak pamiętać, że w soboty i w niedziele nie obowiązują godziny dla seniorów,zakupy można więc robić o dowolnej porze niezależnie od wieku, nawet mając mniej niż 60 lat.
Przypomnijmy, że w związku z rosnącą liczbą nowych przypadków koronawirusa premier Mateusz Morawiecki ogłosił kolejne obostrzenia do walki z koronawirusem. Choć to wciąż nie lockdown, to niewiele ku temu brakuje.
Nowe ograniczenia od soboty, 7 listopada
Z kolei od soboty 7 listopada obowiązują nowe ograniczenia.
We wszystkich czynnych sklepach w sobotę zmieniły się dopuszczalne limity liczby klientów. W sklepach o powierzchni do 100 metrów kwadratowych – nowy limit to 1 osoba/10 m2. W sklepach powyżej 100 metrów kwadratowych – limit to 1 osoba/15 m2 (bez zmian). W sklepach nadal obowiązują maseczki. Obowiązkowa jest także dezynfekcja rąk przy wejściu lub zakładanie rękawiczek.
Od soboty obowiązuje zakaz handlu i działalności usługowej we wszystkich obiektach handlowych lub usługowych, w tym tych w parkach handlowych, o powierzchni sprzedaży lub świadczenia usług powyżej 2000 metrów kwadratowych. Zakaz dotyczy nie tylko galerii, ale także dużych, wolnostojących sklepów takich jak np. Ikea czy elektromarkety.
- Zabroniona jest też działalność wszelkich wysp handlowych, niezależnie od branży.
- [b]Zakaz nie dotyczy tylko tych sklepów, których przeważająca działalność polega na sprzedaży:
TO WARTO WIEDZIEĆ. Kliknij i przeczytaj!
- Ile od stycznia 2021 minimum na etacie, zleceniu lub umowie o dzieło
- 500 plus w 2021 roku: na wszystkie dzieci? jakie terminy ponownego składania wniosków
- Rewolucja w opodatkowaniu najmu. Ryczałt 8,5 proc. albo 12,5 proc. Kiedy, ile?
- Ostrożnie z e-mailami oferującymi superpromocje Black Friday i Cyber Monday
- Czy inspektor bhp z firmy może kontrolować jak pracujesz z domu?
- Większe mieszkanie do pracy zdalnej: ile kosztuje najtańsze trzypokojowe, ile mkw.?
A niedziela bez handlu? To normalne, że pracujący ludzie, zwłaszcza rodziny z dziećmi, mają duży problem ze znalezieniem czasu na duże zakupy w tygodniu – po pracy. Wtedy bowiem pilniejsze jest przygotowanie obiadu i dopilnowanie dzieci, które chodzą do szkoły lub wymagają bezpośredniej opieki, jeśli są w wieku przedszkolnym.
Normalne więc, że takie osoby odkładają zakupy na weekend. Gdy niedziele są z zakazem handlu, nie ma wyboru – jest tylko jeden dzień, sobota. Gdyby zakaz handlu został zawieszony, możliwości robienia weekendowych zakupów zwiększyłyby się o 100 proc. Jak ważne to dziś gdy w związku z nawrotem COVID dystans społeczny i środki ostrożności są szczególnie ważne, chyba nie trzeba uzasadniać!
Gdy jest niedziela z zakazem handlu, pozostają małe sklepy lub sklepy na stacjach benzynowych. Co prawda rząd zawiesił część przepisów dotyczących zakazu pracy handlu w niedzielę, ale teraz sklepy w niedzielę funkcjonują i handlowcy pracują. Tyle, że bez klientów; mają bowiem prawo pracować wyłącznie w celu przyjmowania towaru i przygotowania go do sprzedaży poniedziałkowej. Pojawiła się jednak szansa na zawieszenie zakazu handlu - jest nawet gotowy projekt ustawy. Jak jest w najbliższą niedzielę?
WARTO WIEDZIEĆ. Kliknij i przeczytaj!
Duże sklepy 22 listopada będą zamknięte, bo to niedziela jest z kategorii - niedziela z zakazem handlu. Otwarte będę jednak małe sklepy czy sklepy na stacjach benzynowych i można w nich zaopatrzyć się w niemal wszystkie podstawowe artykuły. Dlatego duże zakupy trzeba było zrobić w sobotę. albo z zakupami w dyskoncie typu Lidl, Biedronka czy Mila czy w supermarkecie czy w galerii handlowej trzeba się jednak wstrzymać co najmniej do poniedziałku. A kiedy będzie najbliższa niedziela handlowa?
Na razie pojawiła się nadzieja na handel we wszystkie niedziele
Pracodawcy będący stroną Rady Dialogu Społecznego przygotowali projekt ustawy zawieszającej zakaz handlu w niedziele na czas ogłoszenia pandemii koronawirusa plus pół roku po zniesieniu stanu epidemii. Na forum RDS będą namawiać rząd i stronę związkową reprezentującą pracowników do wprowadzenia przepisów ustawy w życie. Nie będzie to łatwe, choć zapowiadana recesja - spadek PKB o 5 a nawet 13 proc. w 2020 r. i deficyt przekraczający konstytucyjne 50 proc. PKB, być może zmusi rząd do ustępstw.
Wcześniej o takie rozwiązanie do rządu apelowała Konfederacja Lewiatan, a w swoim raporcie przedstawiającym polskiemu rządowi sugestie jak zwalczać ekonomiczne skutki pandemii koronawirusa podobne sugestie, by wesprzeć sektor detaliczny poprzez czasowe zawieszenie zakazu handlu w niedzielę sugerowała także światowa organizacja OECD.
Gdy w niedzielę obowiązuje zakaz handlu, pozostaje robić duże zakupy albo po pracy w tygodniu, albo poświęcić na nie sporo czasu w sobotę. W niedzielę oczywiście nadal mogą prowadzić handel małe sklepy osiedlowe, zakupy można też zrobić na stacji benzynowej. Ale ceny są tam ze zrozumiałych względów wyższe a wybór towarów mniejszy niż np. w popularnych dyskontach takich jak Biedronka czy Lidl.
Zakupy w niedzielę 22 listopada
Niestety, w niedzielę 22 listopada nic z tego. Dopiero na początku grudnia będzie najbliższa niedziela handlowa...
Jedyna nadzieja na zmiany w tym handlowym kalendarzu to szybkie uchwalenie ustawy zawieszającej zakaz handlu w niedzielę, ale szanse na to, by zadziałała ona już we wrześniu są niewielkie.
Niedziele handlowe 2020
Oto pełny wykaz siedmiu niedziel handlowych w 2020 roku:
Styczeń – 26.01
Luty – Brak
Marzec – Brak
Kwiecień – 5.04 i 26.04
Maj – Brak
Czerwiec – 28.06
Lipiec – Brak
Sierpień – 30.08
Wrzesień – Brak
Październik – Brak
Listopad – Brak
Grudzień – 13.12 oraz 20,12
Zakupy w niedzielę 22 listopada
Co zrobić z dużymi zakupami gdy niedziela jest z zakazem handlu? Jeśli nie chcemy przepłacać w małych sklepach czynnych w niedzielę, zasadniczo są dwa rozwiązania: przestawić się na duże zakupy robione w dni robocze albo robić duże zakupy przez internet.
Pierwsze rozwiązanie z zasady wydaje się oczywiste, ale może być trudne w realizacji. Jeśli mamy i tak już napięty harmonogram zajęć, w tym pracę, która wymaga od nas aktywności w godzinach teoretycznie wolnych, znalezienie kilku godzin na duże zakupy może być trudne. Oczywiście najprościej byłoby wybrać dzień i godziny „na sztywno” i się ich trzymać. Improwizacja u osób zapracowanych rzadko bowiem sprawdza się w praktyce.
Z kolei zakupy przez internet to rozwiązanie dużo bardziej elastyczne, ale dostępne tylko tam gdzie takie sklepy działają, dużo gorzej w mniejszych miejscowościach – nawet jeśli kurier dostarcza, to koszty dostawy mogą stawiać pod znakiem zapytania ekonomiczną sensowność takiego rozwiązania.
Poza tym jednak mimo wszelkich reklam i promocji jak dobrze przeanalizuje się ofertę, to okaże się, że jednak większość produktów jest droższa niż w dyskontach czy supermarketach. Zwłaszcza jeśli sklep internetowy oferuje bezpłatną dostawę.
Może więc strategia mieszana? Musimy się na dłużej oswoić się z myślą, że niedziele na duże zakupy to wyjątek. W ten dzień kilka razy w roku co najwyżej zrobimy duże zakupy na zasadzie bonusowej. Natomiast na co dzień w kwestii zakupów trzeba działać tak jakby w kalendarzu niedzieli nie było w ogóle.
Tam gdzie możliwe są zakupy przez internet warto więc przyjąć strategię mieszaną, polegającą na łączeniu zakupów internetowych z tradycyjnymi. Te drugie w jednej z dwóch opcji – w sobotę lub w tygodniu w dyskoncie albo supermarkecie albo w najdogodniejszym dla siebie terminie, niedziel nie pomijając, w pobliskich sklepach (stacjach benzynowych), które zakaz handlu omija!
A w niedzielę 22 listopada?
W 45. niedziel, w które w 2020 r. obowiązuje zakaz handlu w niedziele zostają zakupy w sklepie osiedlowym lub na stacji benzynowej. W jednym i drugim miejscu można zrobić nawet duże zakupy, ale ceny tam są jednak dużo wyższe niż w Lidlu czy w Biedronce.
WARTO WIEDZIEĆ. Kliknij i przeczytaj!
WARTO WIEDZIEĆ. Kliknij i przeczytaj!
Także w niedzielę 22 listopada 2020 roku właśnie w tych miejscach należy szukać możliwości zrobienia zakupów. Dochodzą do tego nawet duże sklepy Żabki, które dodatkowo świadczą usługi pocztowe, co pozwala im skorzystać z luki w przepisach o zakazie handlu w niedzielę, dopuszczającej do handlu także w niedziele objęte zakazem handlu takie sklepy. Ponieważ mogą w niedzielę pracować w nich nie tylko właściciele i członkowie ich najbliższych rodzin – jak to dotyczy wszystkich standardowych sklepów uprawnionych do handlu także w niedziele zakazem handlu objęte – asortyment dostępnych tu produktów może być nieporównywalnie większy niż w sklepie osiedlowym. Podobnie jest z cenami – mogą być niższe niż w sklepie osiedlowym, a to za sprawą tego, że Żabki należą do wspólnej sieci i prowadzą wspólną politykę zakupowa, uzyskując lepsze ceny hurtowe od pojedynczych kupców.
Zakaz handlu w niedziele 2020. Co dalej?
Wciąż otwartymi pozostają trzy pytania:
- Czy nauczymy się robić zakupy u kupców w miejsce sieciowych?
- Czy w niedzielę przestaniemy w ogóle myśleć o zakupach?
- Czy rząd PiS się złamie i zliberalizuje przepisy, przywracając handel w niedziele
Zakaz handlu w niedziele 2020. Czas dla sklepów osiedlowych
Sklepy prowadzone w niedzielę wyłącznie przez właściciela plus ewentualnie członków najbliższej rodziny przejdą teraz prawdziwy test prawdy. Gdy niedziel handlowych jest tyle co nic, albo nabierzemy nawyku kupowania w małych sklepikach albo ostatecznie o nich zapomnimy. U kupców musi być drożej, bo i oni płacą wysokie ceny hurtowe zaopatrując się w towar. A muszą zarobić na utrzymanie sklepu i swoje. Gdy dodadzą do cen po jakich zakupili towary, te z pewnością nie mogą konkurować nawet z Carrefourem, o Biedronce czy Lidlu nie wspominając.
Ale przewagą kupca jest znajomość swoich klientów niemal face to face. Łatwo ustali jakich towarów poszukują. Zamiast dowolnego masła może sprowadzić masło z Kosowa Lackiego czy biały ser z Gołuchowa. W hurtowniach kosztują one niemal tyle samo, a dla konkretnego klienta mają wartość nieporównywalnie większą niż dowolne inne. Jako konsumenci stajemy się wybredni i gotowi płacić za to co lubimy więcej. Co ważne – stać nas coraz bardziej na to.
To jest szansa dla małych kupców: sprowadzać produkty pod znanych sobie klientów.
Zakaz handlu w niedziele 2020. Niedziela to niedziela
Przez ostatnie niespełna dwa lata rządzący zrobili wiele by zohydzić nam zakupy w niedziele, a nawet w sobotę (kosmiczne kolejki do kas). Z sobót jednak raczej nie zrezygnujemy. Kiedyś wszak zakupy trzeba zrobić, a tydzień handlowy skurczył się do absurdalnych rozmiarów.
Natomiast poza galeriami handlowymi w większych sklepach w 2019 roku można było zaobserwować trend zmniejszającej się liczby kupujących. Wiele osób zwyczajnie nie chciało się bawić w rosyjską ruletkę – niedziela handlowa niehandlowa – i albo przeniosło rutynę robienia zakupów na dni powszednie, albo zastosowało wariant zakupów w sklepach internetowych – tam gdzie to jest technicznie możliwe (bo nie np. we wsi pod Małkinią).
Galerie handlowe natomiast zaczęły zmieniać swoje funkcje, a ściślej – przesuwać akcenty z funkcji „handlowa” na „galeria”. Poza kinami coraz więcej fitness, klubów dla dzieci itp. – nie objętych zakazem handlu w niedzielę – sprawia, że do takiej galerii można w niedzielę wybrać się w ciemno, dla rozrywki. A jeśli będą otwarte także sklepy, to przy okazji zrobi się zakupy. Wciąż nie wiadomo jak zamrożenie galerii z powodu koronawirusa wpłynie na ten proces - zdania są po odmrożeniu podzielone. Część dotychczasowych placówek z galerii się wycofuje, ale z pewnością w ich miejsce przyjdą następne firmy. Czy będzie to przewaga sklepów czy usług, których zakaz działania w niedzielę nie obejmuje, pozostaje wciąż kwestią nierozstrzygniętą i nawet trudną do zaprognozowania.
CZYTAJ DZISIAJ. Kliknij i przeczytaj!
- Dwóch na trzech Polaków wolałoby dostawać wynagrodzenie częściej niż raz na miesiąc
- Frankowicze znaleźli sposób, by zawiesić spłatę kredytu na dłużej niż kilka miesięcy
- Kredyt konsolidacyjny: gdy spłacasz kredyt i pożyczki a spadły Ci dochody przez COVID
- Czy można ubezpieczyć się dopiero na emeryturze, ile to kosztuje i czy warto?
