Premier Mateusz Morawiecki oraz wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński wraz z premierem Czech Petrem Fialą oraz premierem Słowenii Janezem Janšą udali się dziś do Kijowa. Politycy będą reprezentować Radę Europejską na spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim oraz premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem.
"Bild" pisze o tej wizycie jako "znaku nadziei dla świata".
"To jest Europa w najlepszym wydaniu. Ci mężowie stanu z Europy Wschodniej przypominają nam, jak wielkie i nieprzewidywalne jest niebezpieczeństwo zagrażające kontynentowi ze Wschodu. Kraje, które przez dziesięciolecia cierpiały z powodu przemocy imperium sowieckiego i jego komunistycznych państw satelickich, nie zapomniały, że tylko jedność, siła i odwaga mogą zapewnić pokój" - czytamy w artykule.
"Bild" wspomina przy tym wizytę śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego w 2008 roku w okupowanej przez Rosję Gruzji i jego przemówienie przed parlamentem w Tbilisi.
"W tej tradycji brat Lecha Kaczyńskiego - Jarosław i szefowie rządów Polski, Czech i Słowenii podróżują teraz do Kijowa. Ich przesłanie również brzmi: jeśli trzymasz się razem, nie możesz zginąć. Wojna Putina nie kończy się, dopóki Europa jest gotowa do obrony swoich wartości. Wszelkimi potrzebnymi do tego środkami" - czytamy dalej.
