Nocny pożar Stokrotki przy ul. Braci Wieniawskich. Zatrzymany nietrzeźwy 27-latek

AG
Lubelscy policjanci zatrzymali 27-latka, który doprowadził do pożaru rampy marketu Stokrotka w Lublinie. Spaleniu uległa m.in. część pomieszczenia magazynowego, okna i drzwi.

Pożar wybuchł w nocy z piątku na sobotę w markecie przy ul. Braci Wieniawskich. - Ze wstępnych ustaleń wynikało, że ogień powstał na zewnątrz, na tzw. rampie, na której składowane były surowce wtórne. Przybyłe na miejsce jednostki straży pożarnej ugasiły ogień - informuje Anna Kamola z lubelskiej policji.

W wyniku pożaru spaliła się część pomieszczenia magazynowego, okna, a także drzwi. Na szczęście ogień nie przedostał się do wnętrza pomieszczenia.

Już wstępne oględziny pokazały, że ogień nie pojawił się samoistnie. - Wszystko wskazywało na to, że mógł być spowodowany działaniem człowieka. Kiedy na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci, dyżurny KMP w Lublinie otrzymał informację od pracowników obsługujących miejski monitoring. Zauważyli oni na kamerach młodego człowieka, który tej nocy kilka minut przed pożarem, "kręcił się" w pobliżu sklepu - relacjonuje Anna Kamola.

Dzięki podanemu rysopisowi udało się zatrzymać mężczyznę. To 27-letni mieszkaniec Lublina, który w chwili zatrzymania był nietrzeźwy, miał w organizmie promil alkoholu.

- 27-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. W niedzielę policjanci z V komisariatu wykonywali z zatrzymanym czynności procesowe. Mężczyzna już wcześniej był notowany w policyjnych kartotekach za przestępstwa przeciwko mieniu, w tym podpalenie. Także w niedzielę policjanci doprowadzą go do prokuratury, gdzie usłyszy stosowny zarzut. Chociaż straty poniesione przez sklep, nie są jeszcze do końca ustalone, wiadomo, że będą one wysokie - kończy Kamola.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nocny pożar Stokrotki przy ul. Braci Wieniawskich. Zatrzymany nietrzeźwy 27-latek - Kurier Lubelski

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
3 listopada, 17:48, Gość:

no i wuj, widocznie wziął chłopisko 500 plus, kupił wódę i przechodząc zaprószył ogień i o co wam kużwa chodzi, przecież można przechodzić obok, a na zewnątrz nie zostawia się łatwopalnych materiałów.

nie 500 a 1000, bo jak wziął za Jachirę to dostał dodatek za uPOsledzenie

G
Gość
3 listopada, 21:51, Gość:

Ciekaw jestem wyników kontroli straży i że nikt stokrotkowym geniuszom nie zwrócił uwagi ze takich rzeczy nie trzyma się na widoku bo zawsze znajdą się chętni żeby to spalić Ps Moim skromnym zdaniem firma ubezpieczeniowa nie powinna stokrotce wypłacać odszkodowania bo niestety za głupotę się płaci a powinna jeszcze zapłacić karę za brak należytej staranności w ochronie PPOŻ

ja myślę podobne o tych co trzymaja samochody na dworze zamiast w garażu. Zacytuję samochodów "nie trzyma sie na widoku bo zawsze znajdą się chetni żeby to spalić"

G
Gość

Ciekaw jestem wyników kontroli straży i że nikt stokrotkowym geniuszom nie zwrócił uwagi ze takich rzeczy nie trzyma się na widoku bo zawsze znajdą się chętni żeby to spalić Ps Moim skromnym zdaniem firma ubezpieczeniowa nie powinna stokrotce wypłacać odszkodowania bo niestety za głupotę się płaci a powinna jeszcze zapłacić karę za brak należytej staranności w ochronie PPOŻ

C
Czytamy ze zrozumieniem

To, że się "kręcił" ... ( co to w ogóle za wyrażenie, w kółko się tam kręcił ... ???), to jeszcze niczemu nie dowodzi. A nawet, jak chłopina przysiadł na chwilę, coby odpocząć i przypadkiem (np. od papierosa) zaprószył ogień, to jeszcze mamy działanie (zaniechanie ?) pracowników sklepu, którzy nie zabezpieczyli łatwopalnego materiału na zewnętrz. A że zatrzymali go na bani ... ? To niczego nie dowodzi ...

G
Gość

śmieci się sprząta a nie zostawia obok sklepu

G
Gość

no i wuj, widocznie wziął chłopisko 500 plus, kupił wódę i przechodząc zaprószył ogień i o co wam kużwa chodzi, przecież można przechodzić obok, a na zewnątrz nie zostawia się łatwopalnych materiałów.

Wróć na i.pl Portal i.pl