W ramach Krajowego Planu Odbudowy, Główny Inspektorat Transportu Drogowego realizuje projekt "Rozwój operacyjności Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym w zarządzaniu bezpieczeństwem ruchu drogowego na polskich drogach". Na liście podstawowej znajdują się 43 nowe odcinkowe pomiary prędkości i do tego 37 zostało wpisanych na listę rezerwową.
- Przedmiotem projektu jest zakup i instalacja automatycznych urządzeń rejestrujących wykroczenia drogowe. Projekt ma służyć poprawie bezpieczeństwa ruchu drogowego, przy wykorzystaniu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym - tłumaczy Wojciech Król z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. - Obecnie trwa postępowanie przetargowe na dostawę i montaż urządzeń.
OPP pojawią się w czterech miejscach regionu. Na autostradzie A6 między węzłami Dąbie i Rzęśnica. Kolejne dwa miejsca pomiaru średniej prędkości będą na S3: między węzłem Goleniów Północ a osadą Pucie i oraz między Parłówkiem a Brzozowem. Ostatni czwarty odcinek będzie na S6 pod Kołobrzegiem.
Na liście rezerwowej lokalizacji jest pięć lokalizacji OPP w Zachodniopomorskiem. Jedno na S6, między węzłem Borkowice a Starymi Bielicami. Kolejne dwa na A6: Szczecin Podjuchy - Klucz i Szczecin Podjuchy - Kijewo. Pod uwagę brany jest również fragment S3 od MOP Wysoka Zachód do węzła Klucz oraz kawałek krajowej "20" między Marcelinem a Gwdą Wielką.
Jak mówi przedstawiciel GITD, na tym etapie wskazanie terminu montażu systemów nie jest jeszcze możliwe.
- Niemniej jednak termin realizacji umowy nie może być dłuższy niż 76 tygodni od dnia zawarcia umowy z wybranym wykonawcą, czyli do połowy 2026 roku - mówi Wojciech Król.
Jak to będzie działać?
Odcinkowy Pomiar Prędkości to system służący do rejestrowania przekroczenia dopuszczalnej prędkości pojazdów na kontrolowanym odcinku drogi. Każdy pojazd będzie rejestrowany przez kamerę w dwóch punktach. Urządzenia automatycznie odczytuje numery rejestracyjne. Porównując dokładną godzinę przejazdu koło pierwszej kamery z dokładną godziną przejazdu koło drugiej kamery, wyjdzie czas przejazdu danego odcinka i średnia prędkość. Jeśli ta będzie większa, niż obowiązująca na drodze, dostaniemy mandat. System ma przewagę nad tradycyjnym fotoradarem, który mierzy prędkość w konkretnym miejscu. Dlatego wielu kierowców zwalnia kilkadziesiąt metrów przed radarem, a potem znów przyspiesza.
Przypomnijmy, że obecnie w naszym regionie działają dwa odcinkowe pomiary prędkości: to tunel pod Świną (2,485 km) i prawie ośmiokilometrowy fragment drogi wojewódzkiej nr 151 na odcinku Łubianka-Brynka.
- W pierwszej połowie tego roku system opp w Świnoujściu zarejestrował 1408 wykroczeń przekroczenia dozwolonej prędkości, natomiast na odcinku Łubianka-Brynka 1686 wykroczeń - podaje CANARD.
Natomiast nie działa już odcinkowy pomiar średniej prędkości - na drodze krajowej nr 3 pomiędzy Babigoszczą a Gniazdowem (odcinek o długości ok 4,8 km). To było pierwsze takie miejsce w regionie, które działało od 21 października 2016 roku.
