Nowe obostrzenia. Dziś konferencja premiera. Czeka nas powrót do regionalizacji restrykcji?

Szef resortu zdrowia poinformował w TOK FM, że ostatniej doby mieliśmy 12 146 nowych zakażeń. - Trzeba to przede wszystkim odnosić do wyniku, który był tydzień temu. Tydzień temu to było 8,7 tysiąca. Mamy bardzo dynamiczny wzrost z dnia na dzień i w porównaniu do poprzedniego tygodnia” – mówił.

Dodał, że dziś w godz. 11-12 rząd ogłosi informację o nowych obostrzeniach. - Dzisiejsze wyniki wymagają jeszcze raz przyjrzenia się, co powinniśmy ostatecznie zadecydować, ale generalnie idziemy w kierunku, który już wcześniej sygnalizowałem, czyli ograniczenia ruchu na południowej granicy Polski ze względu na sytuację epidemiczną w Czechach i Słowacji. Będziemy chcieli dokonać formalnie zmiany związanej z niedopuszczeniem przyłbic i chust jako zamiennika maseczki. Trzecia rzecz dotyczy zregionalizowania obostrzeń – tłumaczył minister.

Tego samego dnia rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz przekazał w rozmowie z WP, że nowe przepisy dotyczące maseczek obowiązywać zaczną od soboty.

Adam Niedzielski pytany był, czy rząd zamierza wrócić do regionalizacji obostrzeń. Minister przyznał, że w województwie warmińsko-mazurskim zostanie cofnięta przynajmniej część poluzowań, które miały miejsce ostatnio.

- Prawdopodobnie tak zamkniemy hotele, ale proszę nie pytać mnie o definitywne odpowiedzi. Muszę te wyniki skonsultować z premierem Mateuszem Morawieckim, z panem ministrem Czarnkiem, bo trzeba rozważyć, czy sankcje regionalnie nie powinny dotyczyć szkół. Widzimy, co się dzieje w całej Polsce, a w warmińsko-mazurskiem sytuacja jest wyjątkowo trudna – mówił.

Z kolei rzecznik rządu Piotr Muller wskazał, że „w tych ostatnich dwóch dniach wariant regionalizacji był wariantem bardzo poważnie branym pod uwagę”. - Dzisiaj o 10:00 posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego i ostatnie dyskusje w tym zakresie, ale faktycznie widać bardzo duże różnice pomiędzy niektórymi regionami Polski co do liczby zakażeń, więc jest zawsze ten dylemat, czy na przykład ze względu na zachorowania w jednym regionie wprowadzać restrykcje w innym i ten wariant powrotu do regionalizacji faktycznie to jeden z najbardziej poważnie branych pod uwagę – stwierdził Muller w Polsat News.