FLESZ - Jak pozbyć się stresu w godzinę? Tę metodę stosowała NASA
Dzisiaj w nocy w jednym z bloków przy ul. Jana Pawła II zmarł straszy mężczyzna. Rodzina wezwała karetkę pogotowia ok. godz. 6 rano. Według informacji przekazanych nam przez mieszkańca bloku, załoga karetki nie wystawiła karty zgonu. Wezwani na miejsce pracownicy zakładu pogrzebowego, umieścili ciało mężczyzny w czarnym worku i pozostawili na korytarzu.
- Pracownicy zakładu pogrzebowego nie dostali aktu zgonu, więc zostawili zmarłego sąsiada na klatce schodowej, tak się nie robi - oburza się pan Marek. Na potwierdzenie faktów mamy zdjęcia od mieszkańca bloku.
Tymczasem sądecka policja inaczej przedstawia sprawę.
- Oficer dyżurny sądeckiej Policji otrzymał informację o śmierci mężczyzny w bloku przy ulicy Jana Pawła II w Nowym Sączu dzisiaj o godzinie 9.21. Gdy policjanci po kilku minutach od zgłoszenia przybyli na miejsce, ciało mężczyzny było przykryte i znajdowało się w przedpokoju mieszkania. Nikt z obecnych tam osób nie informował policjantów, że ciało miało wcześniej znajdować się w innym miejscu - mówi asp. dr Iwona Grzebyk-Dulak z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu Policjanci. Przebieg interwencji nagrała kamera, w którą w służbie wyposażeni są funkcjonariusze
Bożena Hudzik, dyrektor Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego wyjaśnia, czemu załoga karetki nie wystawiła aktu zgonu.
- Osobą wzywającą karetę była żona. Została jej wydana karta medycznych czynności ratunkowych i ratownicy poinstruowali wdowę, że powinna wezwać lekarza Podstawowej Opieki Zdrowotnej, zwanego też lekarzem rodzinnym, który jest uprawniony do wydania karty zgonu - dodaje dyrektorka.
Żaden z pytanych przez nas zakładów pogrzebowych nie przyznał się do pozostawienia zwłok na klatce schodowej bloku. Wszystkie zgodnie informują, że ciało zmarłego odbierają tylko na podstawie wydanej przez lekarza karty zgonu. Jeśli taki dokument nie został wydany, bo na przykład lekarz miał wątpliwości co do przyczyny śmierci, to na miejsce powinna zostać wezwana policja oraz prokurator. Wówczas na wniosek prokuratora zakład pogrzebowy może odebrać ciało i przekazać je do chłodni, gdzie będzie czekać np. na zleconą sekcję zwłok.
Grupa dochodzeniowo-śledcza sądeckiej policji wstępnie wykluczyła, by do śmierci mężczyzny ktoś się przyczynił.
Policja wyjaśnia sprawę.
- Zobacz, gdzie swoje biura mają posłowie z Nowego Sącza
- Najlepsze salony sukien ślubnych w Nowym Sączu i okolicy według opinii w Google [PRZEGLĄD]
- Top 10 powodów do niezadowolenia mieszkańców Nowego Sącza
- Majątki sędziów z Nowego Sącza. Wiesz, że większość z nich spłaca pożyczki?
- Te budynki straszą od lat i proszą się o wyburzenie
- Mistrzowie parkowania na sądeckich ulicach
