O 500 plus decyduje wojewoda, a nie gmina, gdy jedno z rodziców pracuje za granicą

Jolanta Zielazna
Jolanta Zielazna
Jeśli jedno lub oboje rodzice pracują lub przebywają w kraju UE, a starają się o 500 plus na dziecko w Polsce, gmina przekazuje sprawę wojewodzie do rozstrzygnięcia.
Jeśli jedno lub oboje rodzice pracują lub przebywają w kraju UE, a starają się o 500 plus na dziecko w Polsce, gmina przekazuje sprawę wojewodzie do rozstrzygnięcia. Jolanta Zielazna
- Miało być 500 zł na każde dziecko, a mój syn może tych pieniędzy nie dostać, choć wychowuję go sama - żali się Czytelniczka "Gazety Pomorskiej". Były mąż pracuje za granicą i gmina orzekła, że z tego powodu matka prawdopodobnie nie dostanie 500 zł dodatku. Ale w takich sprawach to nie gmina decyduje.

500 plus, gdy jedno z rodziców mieszka za granicą

Czytelniczka "Gazety Pomorskiej" walczy o 500 zł na dziecko.

Przedstawia następującą sytuację: Sama wychowuje syna, który w przyszłym roku skończy 18 lat. Z jego ojcem rozwiodła się kilkanaście lat temu. Były mąż pracuje w Niemczech, płaci na dziecko alimenty, ale nie chce z nim nawiązać bliższych kontaktów. Z tego, co Czytelniczce wiadomo, za granicą nie pobiera żadnych świadczeń na syna w Polsce.

Czytaj także: 600 plus dla pracujących i 400 plus dla niepracujących - to propozycja ekonomisty. Będą zmiany?

Do tej pory matka nie miała prawa do 500 plus, bo przekroczone było kryterium dochodowe. Teraz jednak kryterium nie obowiązuje. Gdy składała wniosek w urzędzie gminy, panie od razu ją uprzedziły, że pieniędzy prawdopodobnie nie dostanie dlatego, że ojciec dziecka pracuje w Niemczech.

- Miało być 500 zł na każde dziecko - żali się Czytelniczka. - Czy są dzieci równe i równiejsze?

Ministerstwo Cyfryzacji podało ile zostało już złożonych wniosków o przyznanie 500 plus. Dane podzielono według województw. Sprawdź!Zobacz, gdzie najwięcej osób chce dostać 500 plus na kolejnych slajdach ---->Dane Ministerstwa Cyfryzacji pochodzą z 24.07.2019

Tutaj najwięcej osób chce dostać 500 plus. Sprawdź najnowsze dane

500 plus gdy rodzic za granicą

Gdy w grę wchodzą świadczenia pieniężne na dzieci, a jedno czy oboje rodzice pracują lub przebywają za granicą (na terenie UE) i starają się o dodatki na dzieci w Polsce, zachodzi tzw. koordynacja systemów zabezpieczenia społecznego. Trzeba sprawdzić, czy za granicą nie pobierają takiego samego (lub jego odpowiednika) świadczenia na to samo dziecko. Zajmują się tym wydziały koordynacji świadczeń, od ubiegłego roku podległe wojewodom (poprzednio - marszałkom województwa).

Przedstawiliśmy sytuacji Czytelniczki w Wydziale Koordynacji Świadczeń Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego z prośbą o wyjaśnienie, czy gmina miała prawo tak postąpić? Czy jednak nie powinna po prostu przyjąć dokumenty i przekazać je do Wydziału Koordynacji Świadczeń?

Mieliśmy rację.

Tomasz Kwiesielewicz, koordynator Zespołu I w Wydziale Koordynacji Świadczeń KPUW, delegatura w Toruniu wyjaśnił: "Gmina nie powinna udzielać żadnych informacji, gdyż w sprawie tej prawdopodobnie będą miały zastosowanie przepisy o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego, których gmina nie zna.
W opisanej sytuacji gmina powinna przyjąć komplet dokumentów i sprawę przekazać do wojewody (Wydział Koordynacji Świadczeń Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego Delegatura w Toruniu w przypadku, gdy wnioskodawca zamieszkuje na terenie województwa kujawsko-pomorskiego). Dopiero wojewoda po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego, biorąc pod uwagę przepisy kolizyjne, mówiące o pierwszeństwie wypłat w konkretnym kraju, zdecyduje czy i w jakiej wysokości świadczenie przysługuje. Wpływ na to ma przede wszystkim sytuacja zawodowa obojga rodziców. Jeśli w sprawie będą miały zastosowanie przepisy o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego, wówczas wojewoda wydaje odpowiednią decyzję/informację, która przekazywana jest do osoby oraz do realizatora świadczeń (gmina) celem jej realizacji."

Tyle wyjaśnień z WKŚ.
Gmina powinna więc od naszej Czytelniczki przyjąć wniosek z wymaganymi dokumentami i przekazać do Wydziału Koordynacji Świadczeń. To pracownicy tego wydziału ustalą stan faktyczny w Niemczech, czyli sprawdzą, czy i jak zatrudniony jest ojciec dziecka, jakie świadczenia pobiera lub nie, ustalą czy w Polsce powinno być wypłacane 500 zł na dziecko, czy nie. I to oni, a nie gmina, ustalają uprawnienia do otrzymania 500 plus na dziecko. Decyzję wydaje wojewoda.

Gdzie załatwimy sprawy z koordynacji świadczeń

W województwie kujawsko-pomorskim Wydział Koordynacji Świadczeń mieści się w Delegaturze KPUW Toruniu (ul. Moniuszki 15-21).

Procedury koordynacji są czasochłonne, wymiana informacji i wyjaśnianie sytuacji trwa miesiącami.

Zainteresowani klienci na kontakt z Wydziałem Koordynacji Świadczeń, czy to osobisty, czy telefoniczny, mają wyznaczone dwa dni w tygodniu: poniedziałek i czwartek. W godz. 9-14 osobiście, a w godz. 10-14 - telefonicznie na dwie infolinie: 56 651 07 02 oraz 56 661 98 44.

500 plus na pierwsze dziecko

Przypomnijmy, że od 1 lipca 500 zł na pierwsze dziecko przyznawane jest bez kryteriów dochodowych. Na wnioski złożone w okresie lipiec - wrzesień świadczenie będzie wypłacone z wyrównaniem od 1 lipca. Jednocześnie (jeśli nie ma koordynacji) na wnioski złożone w lipcu i sierpniu pieniądze powinny być rodzicom przekazane najpóźniej do końca października, a na wnioski we wrześniu - do końca listopada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: O 500 plus decyduje wojewoda, a nie gmina, gdy jedno z rodziców pracuje za granicą - Gazeta Pomorska

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
20 sierpnia 2019, 16:49, Niunia26:

Witam ja mam taką samą sytuację od paru lat jestem już 11lat po rozwodzie dzieci są ze mną ja mam główne prawa do dzieci, były mąż mieszka w Niemczech ma tam już obywatelstwo a dzieci są że mną on je odwiedza tylko wtedy jak ma urlop czyli co roku lub jak ma czas tak to tylko na messenger, dzieci są zameldowane w Bydgoszczy i tu mieszkamy są razem ze mną ja od początku nie mam nic na dzieci nawet rodzinnego i 500plus też nie mam na 2dzieci alimenty mam przyznane przez sąd dopiero teraz po paru latach dostałam pismo z Torunia że brakuje im papierów z wielu lat a dokładnie od 2014 aż do teraz do roku 2019 to jest chore bo ja co roku składam wszystko mam na to potwierdzenia od nich jak coś brakowało to były pisma że brakuje ja je donosił i mam że wnioski są rozpatrywane mało tego w obecnym piśmie z Torunia dalej mi na wyciągnięcie aktu rozwodu, wszystkich dokumentów z sądu dostałam na to 31dni i nadal nic nie mam, mimo że pismo dostałam w czerwcu odesłałam po dwóch tygodniach mam doręczono do rąk własnych i nadal nic nie mama, ani odpowiedzi ani nic teraz znowu składałam na dzieci a mam 4dzieci i nadal nic na dwójkę starszych bo jak zwykle maja czas a ja zostałam z niczym nawet dodatki na resztę dzieci mi nie przysługują bo mam 4dzieci a według urzędu mam dwujke, chory ten nasz system bo w zeszłym roku dostałam zwrot z Torunia na starsze dzieci i na jedno młodsze za rok 2013 /2014 to jest chore bo mój były mąż już był sprawdzany i jeżeli nic nie pobiera i mi zwrócili cześć pieniążków to dla czego nadal nic nie mam on ma żonę i dwujke następnych dzieci i nie ma prawa nic pobierać na nasze dzieci bo ja mam prawa do dzieci on ma ograniczone częściowo może tylko wypowiadać się co do wyboru szkoły lub co do leczenia dzieci może się wypowiedzieć, takich przypadków jak ta pani i ja jest mnóstwo naprawdę ja już wszędzie pisałam w różne miejsca i nic to nie dało, teraz nie ma kryterium dochodowego a k tam nic nie mam na dwujke starszych wszystko idzie do Torunia jak zawsze. A dzieci czują się przez to gorsze naprawdę.

Chore jest to, że mój mąż Anglik od 19lat już na stale mieszka w Polsce, dzieci tu się rodziły on tu pracuje ja też a 3 lata walczylismy o 500 plus w Koszalinie, Szczecinie i Warszawie bo BEZPRAWNIE chcieli nas wkręcić w koordynację

G
Gość
Szkoda że tyle trwa czas rozpatrzenia sprawy, i nie obowiązuje żaden termin rozpatrzenia spraw dotyczących koordynacji, można czekać w nieskończoność na decyzję i nikt z obsługi urzędu nie potrafi udzielić informacji na temat wydania decyzji. Ja czekam ponad rok i za każdym razem słyszę to samo, sprawa czeka na rozpatrzenie. Szczerze wątpię że moje dzieci zobaczą te pieniążki jeśli w tym tępie będą rozpatrywane te wnioski przez urząd wojewódzki.
Ś
Świadczeniaeu.pl
Witam, pracowałam w koordynacji świadczeń, obecnie prowadzę doradztwo w tym zakresie, niestety, procedura jest bardzo czasochlonna i moze trwac nawet kilka lat - w skrajnych przypadkach. Zainteresowanych zapraszam na fb - świadczenia eu
N
Niunia26
Witam ja mam taką samą sytuację od paru lat jestem już 11lat po rozwodzie dzieci są ze mną ja mam główne prawa do dzieci, były mąż mieszka w Niemczech ma tam już obywatelstwo a dzieci są że mną on je odwiedza tylko wtedy jak ma urlop czyli co roku lub jak ma czas tak to tylko na messenger, dzieci są zameldowane w Bydgoszczy i tu mieszkamy są razem ze mną ja od początku nie mam nic na dzieci nawet rodzinnego i 500plus też nie mam na 2dzieci alimenty mam przyznane przez sąd dopiero teraz po paru latach dostałam pismo z Torunia że brakuje im papierów z wielu lat a dokładnie od 2014 aż do teraz do roku 2019 to jest chore bo ja co roku składam wszystko mam na to potwierdzenia od nich jak coś brakowało to były pisma że brakuje ja je donosił i mam że wnioski są rozpatrywane mało tego w obecnym piśmie z Torunia dalej mi na wyciągnięcie aktu rozwodu, wszystkich dokumentów z sądu dostałam na to 31dni i nadal nic nie mam, mimo że pismo dostałam w czerwcu odesłałam po dwóch tygodniach mam doręczono do rąk własnych i nadal nic nie mama, ani odpowiedzi ani nic teraz znowu składałam na dzieci a mam 4dzieci i nadal nic na dwójkę starszych bo jak zwykle maja czas a ja zostałam z niczym nawet dodatki na resztę dzieci mi nie przysługują bo mam 4dzieci a według urzędu mam dwujke, chory ten nasz system bo w zeszłym roku dostałam zwrot z Torunia na starsze dzieci i na jedno młodsze za rok 2013 /2014 to jest chore bo mój były mąż już był sprawdzany i jeżeli nic nie pobiera i mi zwrócili cześć pieniążków to dla czego nadal nic nie mam on ma żonę i dwujke następnych dzieci i nie ma prawa nic pobierać na nasze dzieci bo ja mam prawa do dzieci on ma ograniczone częściowo może tylko wypowiadać się co do wyboru szkoły lub co do leczenia dzieci może się wypowiedzieć, takich przypadków jak ta pani i ja jest mnóstwo naprawdę ja już wszędzie pisałam w różne miejsca i nic to nie dało, teraz nie ma kryterium dochodowego a k tam nic nie mam na dwujke starszych wszystko idzie do Torunia jak zawsze. A dzieci czują się przez to gorsze naprawdę.
Wróć na i.pl Portal i.pl