Spis treści
Bundeswehra nawiązała współpracę z firmami takimi jak Rheinmetall, operator kolejowy Deutsche Bahn i linia lotnicza Lufthansa pośród rosnących obaw o Rosję, co wywołało niepokój wśród państw członków NATO.
Przygotowania na wypadek rosyjskiego ataku
Według Handelsblatt, siły zbrojne Niemiec kontaktowały się z tymi firmami, aby zbadać ich zdolność do pomocy w rozmieszczeniu wojsk i sprzętu na wschodniej granicy sojuszu.
Niemcy zobowiązały się dostarczyć 35 000 żołnierzy i 200 samolotów i okrętów w ciągu 30 dni w przypadku wojny z udziałem NATO.

Dowództwo Operacyjne Bundeswehry twierdzi, że niemieckie wojsko „polega niemal wyłącznie na cywilnych dostawcach usług w zakresie logistycznego transportu towarów i sprzętu wojskowego poza strefy kryzysowe”.
Szkolenie pilotów myśliwców przez Lufthansę?
Trwają też dyskusje o możliwości przejęcia przez szkołę lotniczą Lufthansy odpowiedzialności za podstawowe szkolenie pilotów myśliwców.
Niemiecki resort obrony, Lufthansa i Rheinmetall nie skomentowały tych doniesień, a Deutsche Bahn podało, że nie może ujawnić szczegółów dotyczących logistyki wojskowej.
Rozwój ten następuje w okresie zaostrzenia napięć z Rosją i rosnących obaw o zaangażowanie USA w bezpieczeństwo Europy.
Nowy kanclerz Niemiec, Friedrich Merz, wyraził obawy, że administracja Trumpa może nie uszanować Artykułu 5 NATO, który stanowi, że atak na jednego sojusznika jest uważany za atak na wszystkich.
W marcu niemieccy ustawodawcy zatwierdzili znaczny wzrost wydatków na obronę. Decyzja ta uwolni miliardy euro na budżet obronny Berlina. Niemcy, które szczycą się największą gospodarką w Europie, wydały 2,12 proc. PKB na obronę w 2024 r. – nie osiągając wyniku kilku innych państw NATO.