"Terror, brutalne traktowanie i zabójstwa ludności cywilnej na okupowanych terytoriach to zbrodnie wojenne" – podkreśliła w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych Denisowa. Ukraińska rzecznik praw człowieka opisała kolejne wstrząsające historie osób, które doznały niezwykłego okrucieństwa ze strony rosyjskich żołnierzy.
"W Makarowie w obwodzie kijowskim rosyjscy żołnierze obcięli ręce 80-letniemu mężczyźnie na oczach jego córki. Mężczyzna zmarł" – poinformowała Denisowa. Z kolei w Irpieniu, także w obwodzie kijowskim, ciężarna 20-latka została zgwałcona przez dwóch Rosjan, w wyniku czego straciła dziecko.
Dramat rozegrał się również w obwodzie chersońskim, gdzie mężczyzna był bity kolbami karabinów na oczach swojej córki.
Ludmyła Denisowa przekazała, że w miejscowościach wyzwolonych spod rosyjskiej okupacji pozostały dziesiątki, a nawet setki okaleczonych osób, które były poddane strasznym torturom.
