Czy europoseł i doradca marszałka województwa pomorskiego to osoba publiczna?
Jan Kozłowski jest od 2021 roku pełnomocnikiem marszałka województwa ds. współpracy z uczelniami wyższymi i instytucjami badawczo-rozwojowymi. Tyle dowiedział się bloger Janusz Ch. po zapytaniu w trybie dostępu do informacji publicznej o funkcję i zarobki do niedawna prominentnego polityka PO w urzędzie marszałkowskim. Po ponad pół stronicy opisu zakresu funkcji Jana Kozłowskiego w urzędzie następuje całostronicowa odmowa podania gaży marszałkowskiego urzędnika, podpisana przez Sławomira Kosakowskiego, sekretarza urzędu. Dokument opisuje niejednoznaczne orzecznictwo sądów dotyczące pojęcia „osoby pełniącej funkcje publiczne” i wykładnię Trybunału Konstytucyjnego w tym zakresie.
„[...] zadania realizowane przez pracownika nie posiadają cech pozwalających go uznać za osobę pełniącą funkcje publiczną. W ramach swoich obowiązków pracownik nie dysponuje majątkiem samorządowym, nie ma wpływu na sytuację prawną innych osób ani na treść decyzji o charakterze ogólnospołecznym” – uzasadnia sekretarz urzędu dodając, że poinformowany o wniosku Kozłowski nie zrezygnował z przysługującego mu prawa do ochrony prywatności.
W potocznym rozumieniu o Janie Kozłowskim trudno jednak powiedzieć, że nie jest osobą publiczną. W polityce – od „karnawału Solidarności”. W 1980 roku zakładał związek i został jego szefem w gdańskim Centrum Techniki Okrętowej, za co zresztą w stanie wojennym skwapliwie został wyrzucony z pracy. Po 1989 był współorganizatorem sopockiego Komitetu Obywatelskiego, miejskim radnym od pierwszej kadencji samorządu, po przerwanej kadencji poprzednika przez 6 lat – prezydentem Sopotu.
W 1998 roku, niespodziewanie dla mieszkańców miasta, związany ze Stronnictwem Konserwatywno-Ludowym Kozłowski złożył urząd i został zastępcą ministra-prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki (poprzednika ministerstwa sportu) w rządzie Jerzego Buzka. Niebawem jednak ta ogólnopolska kariera polityczna zawisła na włosku. Jego szef, prezes UKFiT Jacek Dębski, w atmosferze politycznego skandalu został w 2000 roku zdymisjonowany a rok później – zastrzelony w Warszawie. Zleceniodawcą zabójstwa miał być znany gangster Jeremiasz Barański ps. „Baranina”, powodem – niejasne rozliczenia finansowe między Dębskim a „Baraniną”. Do skazania oskarżonych: zawodowego zabójcy Tadeusza Maziuka, ps. „Sasza” i zleceniodawcy nie doszło. Obaj zmarli w aresztach, „Baranina” – śmiercią samobójczą, podczas oczekiwania na ekstradycję z Wiednia.
Jan Kozłowski w 2001 roku wrócił ze stolicy na Wybrzeże, przystąpił do powstającej Platformy Obywatelskiej, był szefem jej pomorskich struktur w latach 2003-10, na krótko objął stanowisko wicemarszałka pomorskiego sejmiku wojewódzkiego. W 2002 zdobył mandat radnego wojewódzkiego i został marszałkiem województwa. W kolejnej kadencji takie samo rozdanie w samorządzie wojewódzkim z Kozłowskim jako marszałkiem się utrzymało. W 2010 objął mandat w Parlamencie Europejskim po Januszu Lewandowskim odchodzącym do KE na stanowisko komisarza ds. finansów. Marszałkiem województwa został wówczas Mieczysław Struk.
W 2014 roku Jan Kozłowski bez powodzenia kandydował do PE. Został też pełniącym obowiązki szefa wojewódzkich struktur PO, który miał tam uzdrowić sytuację po zawieszeniu Sławomira Nowaka w związku z „aferą zegarkową”. Wkrótce, po partyjnych wyborach, tę funkcję objął Sławomir Neumann, którego „zmiotła” z kolei afera z nagranymi rozmowami z tczewskimi działaczami partii. Od 2021 roku również tę funkcję objął Mieczysław Struk. Jan Kozłowski ma 76 lat, poza doradzaniem swojemu następcy na urzędzie marszałkowskim i w partii nie pełni żadnej funkcji państwowej, czy samorządowej.
