Sytuacja powodziowa w Kędzierzynie-Koźlu
O godzinie 7.30 Gminny Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Kędzierzynie-Koźlu opublikował najnowszy raport. Wcześniej, bo koło godziny 6:00 straż pożarna zamknęła odcinek ul. Łukasiewicza od skrzyżowania z ul. Żeromskiego i ul. Gazową.
"Służby na wysokości Linety rozstawiły pompy wysokociśnieniowe, które w razie potrzeby będą przepompowywały wodę do Odry. Akcja ma charakter prewencyjny. Działania na ten moment nie są prowadzone" - czytamy w raporcie.
Aktualnie stan wody w Linecie jest niski i swobodnie wpływa ona do Odry. W chwili obecnej potok nie stanowi żadnego zagrożenia dla miasta.
"Straż pożarna oraz jednostki OSP pozostają w pełnej gotowości. Decyzja o przepompowywaniu wody z Linety do Odry zapadnie dopiero w momencie, gdy woda będzie stanowiła realne zagrożenie" - poinformował kozielski magistrat.
Sytuacja w Kędzierzynie-Koźle jest względnie najlepsza z wszystkich dużych miast położonych na Odrą. Do 8.00 rano w poniedziałek (16.09) wciąż obowiązywało tu pogotowie przeciwpowodziowe. Około godziny 8.00 woda zaczęła sięgać stanu alarmowego (500 cm).
W 1997 roku fala powodziowa miała tutaj ponad 9 metrów a w 2010 roku 8 metrów. Według prognoz hydrologicznych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej najwyższy poziom tym razem ma sięgnąć 570 cm. Przewiduje się, że stan taki pojawi się w poniedziałek wieczorem i utrzyma przez dobę. W środę wieczorem - wg prognoz - woda ma z powrotem opaść poniżej stanu alarmowego.
