Ograniczenie prędkości w Polsce. Unia Europejska chce zmian w przepisach

Mariusz Michalak
Paweł Relikowski
Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu wydała zalecenie dla Polski. Chce zmian przepisów dotyczących limitów prędkości nocą oraz na autostradach.

Obecnie poruszając się po obszarze zabudowanym, musimy przestrzegać limitu prędkości 50 km/h, chyba że znaki stanowią inaczej. Ustawodawca dodatkowo podniósł dopuszczalną prędkość do 60 km/h, jeśli poruszamy się po obszarze zabudowanym nocą, między godzinami 23.00 a 5.00. Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu chce ujednolicenia do 50 km/h tak jak jest to w innych państwach wspólnoty.

Czytaj także: Tempomat w każdym samochodzie. Nowy pomysł Komisji Europejskiej

Nad tymi zmianami pracuje także Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa. W projekcie resortu przy okazji nowelizacji prawa dotycząca m.in. spraw okręgowych stacji kontroli pojazdów wpisano zapis ujednolicający prędkość w obszarze zabudowanym do 50 km/h przez całą dobę. Nad dokumentem trwają prace w resorcie, ale zanim trafił on do konsultacji publicznych, wycofano się z pomysłu ujednolicenia prędkości. To nie pierwsza próba zmian. Przypomnijmy, że trzy lata temu zastanawiali się nad tym posłowie z Komisji Infrastruktury.

Skąd limit 50 km/h? To właśnie po przekroczeniu tej prędkości znacznie rośnie prawdopodobieństwo, że przy zderzeniu z pieszym zostanie on zabity. Warto także zwrócić uwagę na fakt, że biorąc pod uwagę tolerancję pomiarową wynoszącą 10 km/h, realna prędkość pojazdów w nocy to blisko 70 km/h. Przypomnijmy, że od 18 maja 2015 roku kierowca po przekroczeniu dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym o minimum 50 km/h, traci prawo jazdy na okres trzech miesięcy. Zostaje ono odebrane bezpośrednio przez kontrolującego policjanta na drodze. Jeżeli osoba ta będzie w dalszym ciągu prowadzić pojazd bez prawa jazdy, 3 miesięczny okres będzie przedłużony do 6 miesięcy. W przypadku ponownego prowadzenia pojazdu w przedłużonym okresie, starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdem. Po cofnięciu uprawnień kierowca będzie musiał ponownie zdać egzamin.

Czytaj także: Przekręćmy sobie licznik, czyli jak oszukują handlarze aut

Drugą zmiana dotyczy ograniczenia prędkości na autostradach. Obecnie limit prędkości wynosi 140 km/h, a UE chce go zmniejszyć do 120 km/h. Autostrady budowano z myślą o prędkości 130 km/h. Pzez lata przy budowie dróg obowiązywała tzw. prędkość projektowa na poziomie 120 km/h oraz prędkość miarodajna, czyli taka służąca ocenie elementów drogi pod względem bezpieczeństwa ruchu drogowego, na poziomie 130 km/h. Tymczasem w 2011 roku zdecydowano się podnieść limity prędkości na drogach ekspresowych do 120 km/h a na autostradach do 140 km/h.

Jak sprawdzić punkty karne przez internet?

motofakty.pl/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ograniczenie prędkości w Polsce. Unia Europejska chce zmian w przepisach - Motofakty

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Przepisowo
Oj tam..mojemu kumplowi zabrali prawko to kupił sobie kolekcjonerskie z clubcardu i jeździ teraz przepisowo żeby go nie złapali przez te trzy miesiące. Widziałem to prawko i myśle że policjanci nie zorientowaliby się, że to tylko kolekcjonerska wersja gdyby nie dostęp do CEPiK.
s
sceptyk
Z każdego euro tzw. pomocy ponad 80 centów wraca do kraju który tę "pomoc" daje.
Są to oficjalne dane, nawet Aborcza w 2010 roku to przyznała - patrz artykuł "Ile unijnej pomocy wraca do krajów Unii Europejskiej?".
A te kilkaset miliardów to sobie wyśniłeś chyba.
Pomoc a właściwie pożyczka Unii nie przekroczyła 100 miliardów złotych.
G
Gość
Moim zdaniem są ważniejsze sprawy, takie jak ujednolicenie przepisów dotyczących ochrony pieszych na przejściu, które są inne w większości krajów UE, czy też naszego polskiego tworu w postaci zielonych strzałek warunkowych, na których najpierw trzeba się zatrzymać, o czym obcokrajowcy nie wiedzą, bo i skąd? Nie wspomnę już o infrastrukturze: np. często nieoświetlone po zmroku przejścia dla pieszych, albo takich które są w cieniu, bo lampy są kilkanaście metrów dalej, itp. Ograniczenia prędkości powinny być czytelne, tak aby było wiadomo dokąd dokładnie obowiązują, koniec linii przerywanych zagęszczających się zamiast tak jak chyba wszędzie, namalowanych strzałek przypominających o konieczności powrotu na pas, czy też to że znaki zakazu wyprzedzania powinny być zawsze po obu stronach jezdni. A i do koncertu życzeń, dodałbym także zaznaczenie przestrzeni w pobliżu skrzyżowań gdzie nie wolno parkować - teraz musimy odmierzać sobie 10 m lub 5. (zawsze wożę miarkę w samochodzie:)
G
Gość
OK, można ograniczyć prędkość na autostradach do 130kmh. Ale niech UE zacznie najpierw od Niemiec.
M
Mark
Zgadzam się na limit 50 km/km na terenie zabudowanym przez cały dzień. Autostrada ok 130.
J
Janusz
Trebor, o kto odda kilkaset (!) mld EURO które polska jak do tej pory dostała w ramach dotacji na rozwój ? Oczywiście większość tej kasy została rozkradziona, naprawdę lepiej byśmy wyszli pod rządami Putina.
T
Trebor
Chyba już pora pomyśleć o opuszczeniu tego śmiesznego tworu jakim jest UE
Wróć na i.pl Portal i.pl