We wtorek o godz. 22.30 straż pożarna została zaalarmowana o pożarze drewnianego budynku w Bukownie Tatrzańskiej. Na miejsce wyruszyło 25 zastępów straży pożarnej. Łącznie w akcji gaśniczej udział brało 110 strażaków.
- Pożar rozwinął się części frontowej, drewnianej. Z tyłu obiektu jest prowadzona rozbudowa. Nowa część jest murowana. Do tylnej części budynku pożar się nie przedostał. Najbardziej ucierpiało pierwsze piętro i poddasze - informuje mł. bryg. Andrzej Król-Łęgowski, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej z Zakopanego.
Strażacy akcję gaśniczą prowadzili jednocześnie z zewnątrz obiektu, jak i wewnątrz. niezbędne były także żmudne prace rozbiórkowe.
- Chcąc dotrzeć do zarzewi ognia niezbędne było wycinanie otworów w dachu i prace rozbiórkowe. Budynek trzeba było także przewietrzyć ze względu na bardzo duże zadymienie, które panowało wewnątrz - informuje o pracach mł. bryg. Andrzej Król-Łęgowski. - Strażacy pracowali w specjalnych aparatach chroniących drogi oddechowe. Przyjechały także przyczepki pozwalające na ładowanie butli z powietrzem dla strażaków - dodaje.
W pożarze na szczęście nikt nie ucierpiał. Akcja gaśnicza trwała do godzin porannych. Ostatnie zastępy straży pożarnej odjechały z miejsca pożaru o godz. 6.30
