Jak się dowiedzieliśmy, policjanci w Złotnikach prowadzą śledztwo w sprawie kradzieży rolniczych ładowarek wartych w sumie około 250 tys. zł. Pokrzywdzony mężczyzna zgłosił funkcjonariuszom, że wie, gdzie znajdują się skradzione urządzenia, a ludzie przebywający na wskazanej posesji pod Szczecinkiem mogą być uzbrojeni. Wtedy zapadła decyzją o wykorzystaniu w akcji antyterrorystów.
Na miejscu okazało się, że trop był zły.
- Na miejscu nie znaleziono urządzeń, a ludzie, którzy tam przebywali, nie mieli ze sprawą nic wspólnego. Zostali przeproszeni i zobowiązaliśmy się naprawić wszystkie szkody. Głównie chodzi o bramę wjazdową, która została uszkodzona podczas akcji - mówi Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Poznaj dramatyczne szczegóły akcji.
Czytaj więcej: Dramatyczna pomyłka antyterrorystów koło Szczecinka. Właścicielowi przyłożyli pistolet do głowy [ZDJĘCIA]
POLECAMY:
Pod Poznaniem odkryto olbrzymi podziemny obiekt!
Najpopularniejsze nazwiska żeńskie w Wielkopolsce
Oto najczęściej kradzione auta w Poznaniu
Sprawdź, czy jesteś bystry [QUIZ]
Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]
Quizy gwarowe, które pokochaliście [SPRAWDŹ SIĘ]
ZOBACZ TEŻ: Atak nożownika podczas ceremonii zaślubin. Młoda para trafiła do szpitala
Źródło: TVN24