Napad w centrum Poznania
Tuż przed godziną 11:00 5 grudnia w Poznaniu przy ul. Grobla doszło do napadu rabunkowego. Osoba, która dysponowała uprawnieniami do posiadania broni palnej, oddała kilka strzałów.
- Wszystkie nasze służby policyjne są postawiona na nogi. Obława trwa
- przekazuje mł. insp. Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji.
Na miejsce zdarzenia natychmiast przyjechała karetka pogotowia i kilka radiowozów. Zatrzymali się na terenie kościoła pw. Wszystkich Świętych przy ul. Grobla 1. Początkowo nie można było wchodzić na obszar parafii, pierwsze informacje sugerowały, że do napadu mogło dojść właśnie tam. Szybko jednak okazało się, że całe zdarzenie miało miejsce na ulicy.
Jak relacjonuje nasz dziennikarz, który jest na miejscu, na samochodzie osobowym, znajdującym się na terenie parafii widoczna jest krew. Fotografował ją jeden z policjantów.
Jak poinformował RMF FM rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak, zaatakowany został pracownik ochrony przenoszący pieniądze.
Świadek, z którym rozmawiał nasz dziennikarz, widział, jak dwóch mężczyzn wybiegało z terenu parafii i słyszał strzały. Następnie odjechali samochodem osobowym, w którym czekał na nich kierowca.
- Sprawców było co najmniej trzech. Ochroniarz został zaatakowany nożem. Został niegroźnie ranny w rękę, stąd te ślady krwi na miejscu. Zakładamy, że napastnicy mogli dysponować samochodem
- potwierdza mł. insp. Borowiak.
Strzały zostały oddane przez ochroniarza. Doszło do kradzieży pieniędzy, które napadnięty przenosił z kantoru "Pomarańczarnia" do swojego samochodu. Jak ustaliło Radio RMF, w sumie miało to być 40 tys. zł. Sprawcy byli zamaskowani. Na głowach mieli mieć kominiarki.
Szef kantoru Przemysław Jarno wypowiedział się na temat stanu zdrowia rannego ochroniarza oraz całego zajścia.
- Na szczęście to zdarzenie nie jest żadnym zagrożeniem ani dla życia ochroniarza, ani dla jego zdrowia - informuje szef kantoru.
- Nie byłem obecny na miejscu zdarzenia. Kwota 40 tys. została skradziona od ochroniarza, natomiast kantor dalej działa normalnie - dodał Przemysław Jarno.
Obława policyjna odbywa się na terenie całego Poznania.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News
Oto znane w całym kraju i najpilniej strzeżone więzienie w P...