"Orzeł. Ostatni patrol". Rafał Zawierucha o pracy na planie w trudnych warunkach
"Orzeł. Ostatni patrol" dopłynął wreszcie do brzegu. Chociaż na premierę czekano trzy lata, ta zbliża się wielkimi krokami. Produkcja trafi do kin w piątek, 14.10. Obsada filmu jest niezwykle gwiazdorska. W produkcji występuje m.in. Rafał Zawierucha.
Aktor, podczas specjalnego pokazu, który odbył się we wtorek, 11.10. w Gdyńskim Centrum Filmowym, opowiedział nam m.in. o tym, jak pracowało mu się na planie filmu Jacka Bławuta.
-Ta praca właściwie była przygodą i doświadczeniem nie tylko aktorskim, ale w ogóle ludzkim. Spotkanie tylu facetów, w takiej rzeczywistości, jak zbudowany okręt podwodny, to doświadczenie, którego się nie zapomni.
Rafał Zawierucha opowiedział też, jak w praktyce wyglądała praca na planie, w okręcie, wybudowanym specjalnie na tę okazję.
-Okręt podwodny został podzielony na moduły, które zostały ułożone na platformie, sterowanej automatycznie przez inżynierów profesjonalistów. Każdego dnia wchodziliśmy więc do danego modułu, nieposzerzonego w żaden sposób. To było dla nas pomocne, żeby tworzyć ten świat i rzeczywistość. Było to dla mnie niezwykłe, nowe doświadczenie, którego nigdy wcześniej nie przeżyłem i pewnie długo nie przeżyje.
Aktor zdradził też, że zanim pojawił się na planie, podczas okresu przygotowawczego, on i reszta obsady, gościli w Gdyni.
-Przez to, że przez jakiś czas w ogóle nie chodziliśmy do kina z wiadomych względów, w związku z czym "Orzeł" płynął, przez chwilę stał w porcie, zanim dopłynął tutaj do was do Gdyni. Szczęśliwie to się jednak udało. Jeśli się nie mylę, wydaje mi się, że mieliśmy około 20 dni zdjęciowych. Cały okres przygotowań trwał jednak znacznie dłużej. Przyjeżdżaliśmy do was, odwiedzaliśmy Akademię Marynarki Wojennej w Gdyni, zwiedzaliśmy też okręt bliźniaczy "Orła", który dalej jest w służbie. Trochę to trwało, ale była to naprawdę wielka przygoda, a za sterem stał genialny reżyser Jacek Bławut.
Całą rozmowę możecie zobaczyć w materiale wideo.

"Orzeł. Ostatni patrol". Rafał Zawierucha o pracy na planie ...