Jarosław Kaczyński: 94 tys. pensji. 30 tys. diety i 92 tys. emerytury
Szef partii rządzącej Jarosław Kaczyński z tytułu poselskiej pensji zarobił w ubiegłym roku 94 200 zł (7850 zł miesięcznie), a z tytułu diet poselskich 30 062 zł (ok. 2500 zł miesięcznie). Ponadto lider PiS otrzymał emerytury w łącznej wysokości 92 872 zł (ok. 7740 zł miesięcznie). Jarosław Kaczyński zgromadził 104 tys. zł oszczędności. Ponadto jest współwłaścicielem domu o powierzchni 150 m kw. (jego wartość wyceniono na 1,5 mln zł). W oświadczeniu majątkowym jest także informacja o zaciągniętym przez Kaczyńskiego kredycie w SKOK Kasie im. Stefana Stefczyka. Do spłaty pozostało mu 107 tys. 602 zł.
Borys Budka: 116 tys. pensji, 29 tys. diety, 100 tys. oszczędności
Lider PO Borys Budka jako poseł zarobił w ubiegłym roku 116 tys. zł oraz 29 tys. z tytułu diety poselskiej. Parlamentarzysta ma także inne dochody. W związku z pracą na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach w 2019 r. zarobił ponad 52 tys. zł. Budka wynajmuje również mieszkanie, które przyniosło mu 40 tys. dochodu w minionym roku. Szef Platformy zgromadził ok. 100 tys. zł oszczędności, czyli niemal tyle samo co Jarosław Kaczyński. Posiada również dom o powierzchni 291 m kw., który wyceniono na ok. 800 tys. zł. Oraz dwa mieszkania - jedno o powierzchni 165 m kw. (warte 408 tys. zł), a drugie 75 m kw. (warte 160 tys. zł). Borys Budka spłaca kredyt hipoteczny na zakup 1/2 udziału w lokalu mieszkalnym. Musi jeszcze spłacić 158 tys. zł.
Władysław Kosiak-Kamysz: mieszkanie i trzy działki
Z kolei Władysław Kosiniak-Kamysz, szef PLS jako poseł w 2019 r. otrzymał wynagrodzenie na poziomie 93 tys. zł oraz 29 tys. w ramach diety poselskiej. Lider Ludowców ma jedynie ok. 10 tys. zł oszczędności oraz ok. 5 tys. zł w funduszu inwestycyjnym. Jest natomiast właścicielem mieszkania o powierzchni 86 m km., wycenianego na 600 tys. zł. Posiada ponadto dwie działki rolne wyceniane na 26 tys. i 20 tys. zł, a także działkę budowlaną o powierzchni 754 m kw. - wartą 200 tys. zł. Lider ludowców spłaca kredyt w wysokości 40 tys. zł, który wziął na zakup samochodu.
Włodzimierz Czarzasty: nieruchomości i akcje
Lider SLD Włodzimier Czarzasty w 2019 r. zarobił jako poseł 20 tys. zł oraz otrzymał 4 tys. diety poselskiej. Z oświadczania wnika, że posiada on prawie 160 tys. zł oszczędności. Szef Sojuszu jest współwłaścicielem domu o powierzchni 255 m kw. warty 1,2 mln zł oraz mieszkania o powierzchni 35 m kw., wycenionego na 300 tys. zł. Za wynajem mieszkania zarobił w ubiegłym roku 25 tys. zł. Ponadto jest także właścicielem akcji spółki Mula S.A., które warte są 85,5 tys. zł. W 2019 r. Czarzasty z tytułu zamkniętej już działalności zarobił 172,5 tys. zł a z tytułu zarządzania spółką niecałe 29 tys. zł. Czytamy również, że szef SLD jest właścicielem m.in. jachtu motorowego, obrazów, wyrobów ze złota i srebra oraz polis ubezpieczeniowych. Włodzimierz Czarzasty spłaca kredyt hipoteczny na kwotę 312 tys. zł, z czego do spłaty zostało mu 61 tys. euro.
Jarosław Gowin: 179 tys. zł pensji i współwłasność dwóch mieszkań
Lider Porozumienia Jarosław Gowin z tytułu pracy jako minister otrzymał w ubiegłym roku 179 tys. zł oraz 30 tys. zł diety poselskiej. Zgromadził oszczędności w kwocie ok. 90 tys. zł. Gowin jest również współwłaścicielem dwóch mieszkań o powierzchni 98 m kw. (warte 450 tys. zł) oraz 40 m kw. (warte 200 tys. zł).
Zbigniew Ziobro: Ponad 250 tys. pensji
Szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro jako minister sprawiedliwości zarobił w ubiegłym roku 171 tys. zł oraz 70 tys. zł jako prokurator generalny. Do tego dochodzi dochód z tytułu pełnienia funkcji w KRS - 11 tys. zł oraz 30 tys. w ramach diety poselskiej. Ziobro zgromadził 59 tys. oszczędności. Jest ponadto właścicielem licznych nieruchomości – posiada 1/3 własności domu wycenianego na 150 tys. zł, buduje ponadto drugi dom jednorodzinny ego o powierzchni 133 m kw., którego wartość to 586 tys. zł. Ma również mieszkanie o powierzchni 125 m kw., warte 540 tys. zł. Posiada również działkę rolną (73 ary) wycenianą na 135 tys. zł oraz dwie działki leśno-rolne - warte 125 tys. zł (1,1, hektara) i 150 tys. zł (1,4 hektara). Minister spłaca kredyt, wzięty na budowę domu (pozostało mu do spłacenia 223 tys. zł oraz pożyczkę na instalację fotowoltaiczną (do spłaty pozostało 17 tys. zł).
Krzysztof Bosak: 16, 8 tys. zł pensji i 11 tys. zł za pracę w biurze Winnickiego
Kandydat na prezydenta w I turze tegorocznych wyborów prezydenckich i jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak jako poseł zarobił w ubiegłym roku 16,8 tys. zł oraz 4 tys. w ramach diety poselskiej. Zarobił także 10,9 tys. zł z tytułu umów o dzieło w biurze poselskim Roberta Winnickiego. Na rachunku rozliczeniowym zgromadził 13 tys. zł oraz 7,4 tys. zł na rachunku oszczędnościowym. W jego oświadczeniu nie ma informacji czy jest właścicielem jakieś nieruchomości.
Paweł Kukiz: 111 tys. zł pensji, 230 tys. za prawa autorskie
Paweł Kukiz, czyli lider Kukiz'15 jako poseł w ubiegłym roku zarobił 111 tys. zł oraz ponad 29 tys. zł z diety poselskiej. Ma ponad 10 tys. zł oszczędności. Posiada ponadto dochody związane ze swoją działalnością artystyczną. Z tytułu praw autorskich zarobił 230 tys. zł. Jest właścicielem domu o powierzchni 450 m kw. ,wartego 1,5 mln zł. Kukiz w ramach spółdzielczego prawa własności ma mieszkanie o wartości 350 tys. zł o powierzchni 36 m kw. Jest także właścicielem łąki o powierzchni 0,6 ha, która warta jest 15 tys. zł. Poseł spłaca kredyt hipoteczny na budowę domu. Pozostało mu jeszcze do zapłacenia 271 tys. zł.
Bajońskie zarobki członków Razem. Partia tłumaczy
W mediach społecznościowych szeroko komentowane są zarobki za ubiegły rok członków lewicowej partii Razem.
Lider partii Razem Adrian Zandberg za pracę w Sejmie zarobił w 2019 r. 15,5 tys. zł oraz 4 tys. zł diety poselskiej. Jednak wynagrodzenie od Lewicy Razem wyniosło aż 199 tys. zł. Poseł ma 20 tys. zł. oszczędności oraz mieszkanie o powierzchni 95 m kw. wyceniane na 1 mln 50 tys. zł.
Niektórzy członkowie partii również otrzymali w ubiegłym roku ogromne wynagrodzenia. Dla przykładu: Maciej Konieczny – ponad 199 tys. zł, Paulina Matysiak - ok. 201 tys. zł, czy Marcelina Zawisza – 200 tys zł.
Na ten fakt zwrócił uwagę na Twitterze m.in. lewicowy publicysta Rafał Otoka-Frąckiewicz. - Ciekawa sprawa. Towarzyszka Pola Matysiak zarobiła w 7 miesięcy 200 tysięcy zł, które wypłaciła jej partia Razem. Nieźle płaci marksistowska partia, brzydząca się bogaczami :) Panie Adrianie Zandberg, macie jakieś wolne etaty w zarządzie? Pytam jako lewicowy publicysta :) – napisał.
W końcu do sprawy odniosła się partia Razem. Poinformowała, że w 2019 r. „wypłacono jednorazowo wyższe wynagrodzenia”.
„Posłowie Razem nie wzbogacili się w ten sposób, co widać w oświadczeniach majątkowych. Zdecydowali się natomiast wpłacić pieniądze na kampanię Lewicy” – podano.
Otoka-Frąckiewicz zapytał wówczas, czy politycy dysponują dowodami wpłat na kampanię. „Wybory w 2019 odbyły się 13.X, więc kasa z grudnia nie mogła zostać na nią wpłacona. Nawet jeśli, to limit wynosił 56.250. W prezydenckich z 2020 limit to 39.000, Gdzie pozostałe pieniądze z 200.000? Chyba gdzieś zgubiliście co najmniej 140k od łba” – napisał.