•18.00
Według wstępnych ustaleń pacjent, który rzucił się na lekarza mógł doznać ataku związanego z chorobą alkoholową, a przyczyną śmierci mogło być problemy z układem krążenia. Dokładna przyczynę ustali sekcja zwlok
Ze wstępnych informacji wynika, że personel obezwładnił napastnika, który zmarł. Lekarz przeżył. Na miejscu był prokurator i policja.
- Na miejscu były realizowane czynności z udziałem prokuratora. Atakujący nie żyje, natomiast osoba zaatakowana przeżyła. Przyczyny śmierci napastnika będą badane. Ciało zabezpieczono do sekcji zwłok - powiedziała Alicja Macugowska-Kyszka, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
- W sobotę późnym wieczorem otrzymaliśmy informację o agresywnym zachowaniu pacjenta w szpitalu przy ulicy Sokołowskiego, który przy użyciu niebezpiecznego narzędzia zaatakował personel szpitala. W tej sprawie prowadzone jest śledztwo. Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Obecnie trwa wyjaśnianie przyczyn i okoliczności zdarzenia - dodaje mł. asp. Ewelina Gryszpan z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Personel i pacjenci dostali pomoc psychologa
- W nocy na jednym z oddziałów szpitala wojewódzkiego w Szczecinie-Zdunowie, uzbrojony w nóż pacjent zaatakował i ranił personel szpitala. Sprawą zajmuje się szczecińska prokuratura. Będziemy dążyli do tego, by wyjaśnić wszystkie okoliczności tej sprawy. W niedzielę rano dyrekcja szpitala zaproponowała personelowi oraz pacjentom wsparcie psychologiczne – mówi Tomasz Owsik-Kozłowski ze szpitala w Zdunowie.
