Paragony grozy
Podwojenie cen w barach i kawiarniach oznacza, że niegdyś tanie kurorty, takie jak Magaluf na Majorce, są teraz poza zasięgiem niektórych budżetów domowych – alarmują brytyjskie tabloidy. Turyści mogą teraz oczekiwać, że zapłacą do 10 euro za popularne koktajle i do 5 euro za kufel większego piwa. Picie drinków w słonecznej Hiszpanii stało się o wiele droższe dla spragnionych promili Brytyjczyków.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Majorka dla abstynentów
Podwojenie cen w barach i kawiarniach oznacza, że niegdyś tanie kurorty, takie jak Magaluf na Majorce, są teraz poza budżetem niektórych turystów. Bobby i Marie McQueen z Glasgow wrócili do tego gorącego miejsca po raz pierwszy od czasu pandemii. Powiedzieli: „Nie wrócimy. To ostatni raz, kiedy płacimy 10 euro za dżin z tonikiem i 12 euro za duże białe wino”.
Turyści mogą teraz oczekiwać, że zapłacą do 10 euro za popularne koktajle, takie jak Mojito czy Sex on the Beach, i do 5 euro za kufel większego piwa. Chociaż jeden z właścicieli kawiarni przy plaży powiedział, że między sąsiednimi barami toczą się wojny cenowe.
źr. Daily Mirror
