"Głosowanie nad pakietem mobilności nie odbędzie się na tej sesji Parlamentu Europejskiego. Tuż przed północą przewodniczący Parlamentu Europejskiego podjął decyzję o zdjęciu tego punktu z agendy. Sprawa wraca ponownie do komisji transportu PE w celu rozpatrzenia ponad 1600 poprawek, z których większość złożyli posłowie PiS" - napisał na Twitterze Kosma Złotowski, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.
"Zawsze trzeba walczyć do końca. Głosowanie nad pakietem mobilności zdjęte z porządku sesji PE w Strasburgu. Zwyciężyły nasze argumenty kierowane do przewodniczącego Parlamentu Europejskiego" - oceniła z kolei europosłanka Platformy Obywatelskiej Elżbieta Łukacijewska.
Proponowane przepisy zakładają m.in. objęcie kierowców transportu międzynarodowego przepisami o delegowaniu pracowników, a także regulują czas pracy. Przepisy ograniczyłyby konkurencyjność polskich firm i naraziły je na wzrost kosztów.
Polska jest europejskim liderem w transporcie drogowym.
Niewykluczone, że głosowanie nad przepisami odbędzie się dopiero za kilka miesięcy, po majowych wyborach do PE.
POLECAMY: