Media zaczęły spekulować, że Paulina Smaszcz i jej były mąż, dziennikarz sportowy Maciej Kurzajewski, zostali dziadkami. Smaszcz napisała na Instagramie, że wkrótce sprawdzi się, w roli „babci petardy”. Z tego posta wynikałoby, że Franciszek i jego żona Laura Vaccari mają, lub spodziewają się dziecka.
Kilka dni po umieszczeniu posta, Smaszcz potwierdziła doniesienia o zostaniu babcią w rozmowie ze „Światem Gwiazd”.
Tak, to prawda! To najpiękniejszy prezent na 50. urodziny, jaki mogłam sobie wymarzyć. Musimy być jeszcze ostrożni, bo termin jest dopiero za jakiś czas, ale ja już jestem cała w skowronkach – powiedziała serwisowi Paulina Smaszcz.
Według serwisu Jastrząb Post, Smaszcz zawiązała z synem Franciszkiem niepisaną umowę, w której zobowiązała się do niepublikowania zdjęć ciężarnej synowej.
Paulina Smaszcz zaczęła do swoich postów dodawać hasztag babcia petarda. Według doniesień medialnych, dziecko syna celebrytki lada dzień przyjdzie na świat, lub stało się to w ostatnich dniach.
Przez kilka ostatnich miesięcy głośno jest o atakach słownych Pauliny Smaszcz wobec swojego byłego męża Macieja Kurzajewskiego oraz jego narzeczonej Katarzyny Cichopek. Od Smaszcz "oberwały" także Joanna Koroniewska i Małgorzata Ohme.
Źródło: Pudelek

lena